Kto wygra „Taniec z gwiazdami”? Bukmacherzy już wiedzą

Maria Jeleniewska i Jacek Jeschke, Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska oraz Adrianna Borek i Albert Kosiński zawalczą o Kryształową Kulę w finale „Tańca z gwiazdami”. Kto z nich sięgnie po zwycięstwo? Bukmacherzy wskazali, kto ich zdaniem ma na to największe szanse.

fot. Wojciech Olkusnik/East News
fot. Wojciech Olkusnik/East News

Wielki finał „Tańca z gwiazdami”

Po tygodniach tanecznych zmagań ocenianych przez jury w składzie: Ewa Kasprzyk, Iwona Pavlović, Rafał Maserak i Tomasz Wygoda nadszedł czas na wielki finał szesnastej edycji show „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami” w Polsacie. Dotarły do niego trzy ze wszystkich dwunastu par, które uczestniczyły w programie na początku. Dzięki głosom widzów do finałowej rozgrywki dotarli:

  • Maria Jeleniewska i Jacek Jeschke,
  • Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska
  • Adrianna Borek i Albert Kosiński.

To, kto wygra flagowy show Polsatu prowadzony przez Paulinę Sykut-Jeżynę i Krzysztofa Ibisza, stanie się jasne w niedzielę 11 maja. Bukmacherzy mają już jednak swoje typy. Aktualne notowania są pewnym zaskoczeniem, bo do tej pory wskazywano innych zwycięzców. Tymczasem nastąpiła niespodziewana zmiana.

Kto wygra „Taniec z gwiazdami”?

Przez długi czas za głównych kandydatów do wygrania „Tańca z gwiazdami” byli uważani Maria Jeleniewska i Jacek Jeschke. Wkrótce stało się jednak jasne, że na „czarnego konia” programu wyrasta Filip Gurłacz wraz z partnerującą mu Agnieszką Kaczorowską. Jak się teraz okazuje, druga z wymienionych par „przegoniła” faworytów w notowaniach bukmacherskich.

U jednego z organizatorów zakładów kurs na zwycięstwo Gurłacza i Kaczorowskiej wynosi 2.00, podczas gdy w przypadku Jeleniewskiej i Jeschke to 2.25. Im jest on niższy, tym prawdopodobieństwo wygranej wyższe. To oznacza, że obecnie według bukmacherów to właśnie aktor „Pierwszej miłości” i jego taneczna partnerka mają największe szanse na zwycięstwo.

Jeżeli chodzi o Adriannę Borek i Alberta Kosińskiego, to w ich przypadku kurs wynosi 6.00. To oznacza, że organizatorzy zakładów dają im najmniejsze szanse na sięgnięcie po Kryształową Kulę. Trzeba jednak pamiętać, że ostatecznie wszystko będzie zależało od widzów, a wyniki ich głosowania już nieraz zaskakiwały wszystkich – nawet bukmacherów.

Oceń ten artykuł 0 0