Kuba Wojewódzki zostanie ojcem?
Kuba Wojewódzki gościł wraz z Michałem Meyerem w sobotnim wydaniu programu "Dzień dobry TVN". Celem ich wizyty było opowiedzenie o nowym show pt. "Mask Singer", którego pierwszy odcinek pokazano w sobotę. W pewnym momencie rozmowa zeszła jednak na prywatne życie "Króla TVN". Wojewódzki wyjawił nagle, że jego dziewczyna jest w ciąży, a on sam wkrótce zostanie ojcem.
Moja dziewczyna – uwaga – aktualnie w ciąży, tadadadam, pytała mnie, co robiłem dziś w pracy [...]
– nagle powiedział Wojewódzki.
Przepraszam bardzo, czyli zostaniesz ojcem?! Naprawdę?!
– zapytała z niedowierzaniem Anna Kalczyńska.
Ale nie w tym programie, tylko w realu. Obiecałem jej, że powiem to w programie, który jest najbardziej plotkarski
– odpowiedział dziennikarz.
I mamy Ci naprawdę gratulować?
– dopytała wyraźnie zaskoczona gospodyni śniadaniówki.
Tak naprawdę to za siedem miesięcy. 60 lat na to czekałem
– odpowiedział "Król TVN", podając termin porodu.
Choć Anna Kalczyńska nie kryła swojego zakończenia, to Andrzej Sołtysik podszedł sceptycznie do "radosnej nowiny". Dziennikarz stwierdził, że nie wierzy Wojewódzkiemu. Sam zainteresowany jeszcze bardziej podsycił dyskusję, gdy zamieścił na Instagramie zdjęcie z Michałem Meyerem, którego wcześniej w programie nazwał "synem":
My z synem będziemy dziś oglądać "Mask Singer". Najbardziej surrealistyczne show, w jakim brałem udział za te pieniądze...
– napisał "Król TVN".
Fala gratulacji i wyrazy wątpliwości
Pod wpisem Kuby Wojewódzkiego natychmiast pojawiło się mnóstwo gratulacji z powodu ogłoszenia tak zaskakującej wiadomości. Niektórzy internauci wątpią jednak w prawdziwość podanej przez niego informacji. Dlaczego? We wrześniu zeszłego roku kolorowe portale zapłonęły od plotek na temat Wojewódzkiego.
Z medialnych doniesień wynikało, że dziennikarz ma stracić pracę w TVN przez swój kontrowersyjny wywiad w programie śniadaniowym, w którym skrytykował m.in. Małgorzatę Rozenek-Majdan. Później zamieścił wpis, w którym poinformował o odejściu ze stacji. Po czasie wyszło jednak, że była to prowokacja z jego strony.
Czy tak jest też teraz? Ciężko to stwierdzić, bo wie to jedynie sam zainteresowany. Niemniej, jeśli to prawda, to gratulujemy Kubie Wojewódzkiemu i jego dziewczynie!