Kubańczyk właśnie to ogłosił. Fani zapiszczą z radości

W świecie muzyki, gdzie każdy utwór jest historią, a każdy album - podróżą, pojawiają się artyści, którzy swoją twórczością rysują nie tylko dźwiękowe pejzaże, ale i malują obrazy własnych doświadczeń, uczuć, zwycięstw i porażek. Jednym z takich artystów jest Kubańczyk, który w rozmowie z RMF MAXX otwiera przed nami drzwi do swojego świata, zapowiadając jednocześnie swoje najnowsze dzieło - album „Outsider”.

fot. RMF MAXX
fot. RMF MAXX

 

Kubańczyk, znany z emocjonalnego podejścia do muzyki, 13 marca zaprezentował singiel, który sam określa jako „bardzo sentymentalny utwór”.

Jest to taka forma listu mojego i pożegnania się z pewnym etapem życia.

 - mówi artysta, przyznając jednocześnie, że utwór ten jest formą zamknięcia pewnego rozdziału, ale i zapowiedzią czegoś nowego. - Nie było w tym jakiś emocji, bo sytuacja, o której piszę wydarzyła się już bardzo, bardzo dawno temu — dodaje, podkreślając, że choć utwór nie odzwierciedla jego aktualnego stanu, może być punktem odniesienia dla wielu słuchaczy.

„Outsider” – nowy album Kubańczyka

Kubańczyk nie kryje, że praca nad płytą to dla niego nie tylko projekt muzyczny, ale i osobista podróż.

Album będzie się nazywał „Outsider”, bo zawsze gdzieś tam w tej branży czułem się takim outsiderem.

 - wyznaje. To właśnie ten album ma być swoistym podsumowaniem jego dotychczasowej drogi w muzyce, drogi, na której nie brakowało wyzwań, ale i niezwykłych kolaboracji. Artysta zapowiada, że na płycie znajdą się nie tylko utwory już znane publiczności, ale i całkowicie nowe, nigdy wcześniej niepublikowane kawałki.

Trasa koncertowa Kubańczyka

Kubańczyk z entuzjazmem mówi o nadchodzącej trasie koncertowej, która ma rozpocząć się już na majówkę. „Zaczynamy na grubo” - zapowiada, dając do zrozumienia, że fani mogą spodziewać się niezapomnianych wrażeń. Artysta podkreśla, że mimo zmiany trybu życia, nadal największą radość sprawia mu kontakt z publicznością i możliwość dzielenia się swoją muzyką na żywo.

Na pytanie o to, co sprawia mu najwięcej szczęścia, Kubańczyk bez wahania odpowiada: „Muzyka”. To właśnie ona jest dla niego źródłem radości, niezależnie od tego, czy gra na pianinie, gitarze, czy tworzy nowe utwory.

Muzyka to jest moje największe szczęście.

 - mówi, dając do zrozumienia, że nie wyobraża sobie życia bez niej.

Oceń ten artykuł 0 0