Koniec plotek! Dawid Kwiatkowski jurorem „Must Be the Music”
„Must Be the Music. Tylko muzyka” to program, który widzowie mogli oglądać w Polsacie od 2011 do 2016 roku. Talent show doczekał się w tym czasie jedenastu edycji. Zwycięzcami byli kolejno: Enej, Maciej Czaczyk, LemON, Tomasz Kowalski, Piotr Szumlas i Jakub Zaborski, Shata QS, Sachiel, Besides, Marcin Patrzałek, Conrado Yanez, Olga Garstka. Popularność dzięki formatowi zyskali również: Kasia Moś, Piękni i Młodzi, Antoni Smykiewicz, Kaśka Sochacka, Patryk Kumór, Future Folk, Red Lips, Anna Karwan czy Mateusz Ziółko.
Niedawno ogłoszono rozpoczęcie castingów, a teraz produkcja zaczęła przekazywać oficjalne informacje na temat jurorów. Przypomnijmy, że w ostatnim sezonie uczestników oceniali: Elżbieta Zapendowska, Olga „Kora” Jackowska (która zmarła w 2018 roku), Adam Sztaba i Tymon Tymański. W poprzednich odsłonach tę rolę pełnił również Wojciech „Łozo” Łozowski i Piotr Rogucki.
Pierwszym z potwierdzonych jurorów 12. edycji „Must Be the Music” jest Dawid Kwiatkowski. Informacja wywołała entuzjastyczną reakcję internautów. W komentarzach czytamy:
Jesteś odpowiednią osobą na to miejsce.
Sam wokalista również pochwalił się wiadomości na temat nowego wyzwania i jego roli w powracającym programie Polsatu. Na Instagramie opublikował archiwalne nagranie sprzed 15 lat, na którym możemy zobaczyć, jak zareagował na wiadomość o przyjęciu jego zgłoszenia do „Must Be the Music”.
Dawid Kwiatkowski był uczestnikiem „Must Be the Music”. Zobacz nagranie!
Nie wszyscy wiedzą, że Dawid Kwiatkowski był uczestnikiem „Must Be the Music”. Wziął udział w castingach do programu, gdzie razem z zespołem wykonał wtedy utwór „Pumped Up Kicks” grupy Foster the People. Na Instagramie opublikował nagranie sprzed 15 lat, na którym zarejestrowano jego radość na wieść o tym, że przeszedł dalej. Pełen emocji zadzwonił do ukochanej mamy, żeby pochwalić się sukcesem. Internauci nie kryli wzruszenia: „Kiedy z chłopca starającego się spełniać swoje marzenia będziesz mężczyzną spełniającym marzenia innych. Niemożliwe co? Duma max”, „Co to jest za filmik!!!! pięknie historia zatoczyła koło. będziemy oglądać!!”.
Choć wówczas Dawid nie przeszedł dalej, to udział w talent show był dla niego cenną lekcją. Od Kory usłyszał radę, którą pamięta do dziś.
Kora dała mi „tak”. Nie wyemitowali tego, miałem z moim zespołem dwa razy „tak” i dwa razy „nie”. Nie udało się przejść dalej, ale pamiętam słowa od Kory, którą spotkałem na korytarzu. Powiedziała mi mniej więcej coś takiego, że „musisz ogarnąć ten stres, bo to cię zjada, odbiera ci wszystko” – zdradził w rozmowie z RMF FM Kwiatkowski.
Autor: Katarzyna Solecka