Ważył 324 kilogramy
Mark Rutland pojawił się w amerykańskim programie "My 600-Lb. Life". Historie w nim pokazywane są zdumiewające i inspirujące – osoby ze sporą otyłością pracują nad sobą pod okiem specjalistów, aby móc zacząć wieść normalne życie. Normalne, bo często ogrom kilogramów uniemożliwia im codzienne funkcjonowanie – niektórzy nie są w stanie samodzielnie chodzić czy brać prysznica. Mark należał do trudniejszych przypadków, ponieważ ważył aż 324 kilogramy. Jak sam przyznał, przytył przez to, że kiedy czuł się smutny i czymś zawiedziony, objadał się. Tak mówił jeszcze przed rozpoczęciem walki o normalne życie:
Kiedy masz tak ogromną nadwagę, to świadczy tylko o jednym: twoja kondycja psychiczna jest w rozsypce. Wiem, że jestem potwornie gruby i mogę to zmienić, ale po prostu nie mogę przestać jeść. Tylko kiedy jem, jestem szczęśliwy i czuje ulgę od tego przytłaczającego smutku. Tylko wtedy jestem szczęśliwy.
Nie zgodził się na operację
Mark miał przejść operację bariatryczną, która miała na celu zmniejszenie żołądka. Aby jednak się do niej zakwalifikować, mężczyzna musiał zrzucić część kilogramów samodzielnie. Podjął wyzwanie i jego waga spadła aż o 70 kg! Dzięki temu lekarze mogli zgodzić się, aby Mark trafił na stół operacyjny. On jednak odmówił. Stwierdził, że musi coś sobie udowodnić. Mianowicie to, że jest w stanie wyjść ze swojej otyłości o własnych siłach, ciężko pracując, ćwicząc i stosując odpowiednią dietę, bez konieczności przechodzenia operacji:
Wszystko idzie dobrze. Pracuję na siłowni z trenerem. Straciłem już trochę na wadze i jestem zadowolony z postępów, które poczyniłem. Chciałem wam powiedzieć, że nie będzie żadnej operacji. Nie zrobię jej, mam nadzieję, że nigdy nie będę musiał.
Mam zamiar ciężko pracować i zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby schudnąć, a liczba na wadze z pewnością w końcu się zmieni
– dodał.
