Atak Rosji na Ukrainę. Robert Lewandowski zabiera głos
Robert Lewandowski po raz pierwszy zabrał głos w mediach społecznościowych po zaatakowaniu Ukrainy przez Rosję. Kapitan polskiej reprezentacji w piłce nożnej wypowiedział się na temat tego, co zamierza zrobić w sprawie meczu barażowego do mistrzostw świata w Katarze. Piłkarz podejmie rozmowy ze swoją drużyną i PZPN, aby podjąć ostateczną decyzję w kwestii wyjazdu na baraż do Rosji.
Wszystko, co piękne w sporcie, jest sprzeczne z tym, co niesie ze sobą wojna. Dla wszystkich ludzi, którzy cenią wolność i pokój, to czas solidarności z ofiarami militarnej agresji na Ukrainę. Jako Kapitan Reprezentacji będę rozmawiał z kolegami z Drużyny w sprawie meczu z Rosją, żeby wypracować wspólne stanowisko w tej sprawie i jak najszybciej przedstawić je prezesowi PZPN
– napisał na Twitterze.
PZPN wydało oświadczenie w sprawie baraży w Rosji
Już w czwartek, w pierwszym dniu rosyjskiej agresji na Ukrainę, Polski Związek Piłki Nożnej wydał komunikat w sprawie meczów barażowych, które zaplanowane są na 24 i 29 marca 2022 roku. We wspólnym oświadczeniu polska, szwedzka i czeska federacja sprzeciwiły się temu, aby baraże były rozgrywane na terytorium Rosji. Związki nie chcą także, aby ich piłkarze wyjechali tam w celu rozegrania meczów.
Sygnatariusze niniejszego apelu nie biorą pod uwagę wyjazdu do Rosji i rozgrywania tam meczów piłkarskich. Militarna eskalacja, którą obserwujemy, wiąże się z poważnymi konsekwencjami oraz znaczącym obniżeniem poziomu bezpieczeństwa dla naszych reprezentacji, oraz oficjalnych delegacji
– napisano.
W sobotni poranek Prezes PZPN, Cezary Kulesza, oświadczył, że reprezentacja Polski nie rozegra meczu barażowego z Rosją:
Koniec ze słowami, czas na czyny! W związku z eskalacją agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, reprezentacja Polski nie zamierza rozegrać barażowego meczu z reprezentacją Rosji. To jedyna słuszna decyzja. Prowadzimy rozmowy z federacjami szwedzką i czeską, aby przedstawić FIFA wspólne stanowisko
– napisał Kulesza na Twitterze.
Robert Lewandowski także skomentował tę decyzję w mediach społecznościowych:
Słuszna decyzja! Nie wyobrażam sobie grania meczu z reprezentacją Rosji w sytuacji gdy trwa agresja zbrojna na Ukrainie. Rosyjscy piłkarze i kibice nie są za to odpowiedzialni, ale nie możemy udawać, że nic się nie dzieje
– przekazał "Lewy".
Rosja zaatakowała Ukrainę
W czwartek, 24 lutego 2022 roku, Władimir Putin ogłosił podczas wystąpienia w telewizji rozpoczęcie "operacji specjalnej w Donbasie". Zgodnie z informacjami podanymi przez władze, rosyjskie wojska zaczęły ostrzał ukraińskich miast także z innych kierunków. Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, wprowadził na terenie całego kraju stan wojenny. Z kolei Litwa i Mołdawia wprowadziły stan wyjątkowy.
W drugim dniu agresji na Ukrainę rosyjskie wojska próbowały z kilku kierunków atakować Kijów. Władze Ukrainy poinformowały, że w walkach zginęło 3 tys. rosyjskich żołnierzy. Najnowsze i sprawdzone informacje na temat sytuacji u naszych wschodnich sąsiadów znajdziesz na RMF24.