Lil Masti urodziła
Lil Masti od samego początku swojej ciąży celebrowała publicznie każdą zachodzącą w jej ciele zmianę. Znana z tego z otwartego podejścia do seksualności influencerka chętnie publikowała odważne, ciążowe zdjęcia. Chętnie relacjonowała przygotowania do nowej roli, co w pewnym momencie zaczęło budzić irytację w jej fanach. Internauci zaczęli zarzucać jej nawet, że reklamując kolejne akcesoria dla dzieci i mam, zamienia się w słup ogłoszeniowy.
Oczekując na dziecko, Aniela Bogusz bardzo się zmieniła. Zrezygnowała z walk MMA, złagodniała i skupiła się na rodzinie. Wraz z partnerem Tomaszem Woźniakowskim nie mogła doczekać się daty rozwiązania. Wreszcie nadszedł poród. W czwartek (24 sierpnia) w jednym ze znanych, luksusowych szpitali w Warszawie urodziła córkę Arię. O fakcie poinformowała fanów ze pośrednictwem Instagrama dopiero w sobotę.
Aniela Bogusz
pokazała fanom sesję poporodową sesję zdjęciową córkiTeraz w jej wirtualnej galerii znalazły się kadry z sesji zdjęciowej, którą 33-latka zorganizowała dla nowo narodzonej dziewczynki. Fotografie wykonano tuż po narodzinach noworodka. Maleńka Aria „pozuje” wtulona w pierś Lil Masti i jej ramiona. Mała Aria sfotografowana została także w towarzystwie dumnego taty, który nie szczędzi jej czułości i nie kryje uczuć.
Część internautów jest zauroczona rodzinnymi kadrami. Pod postem pojawiają się liczne gratulacje i serdeczne życzenia. Nie zabrakło też zachwytów nad maluszkiem i dopatrywania się podobieństwa do rodziców. Niektórzy obserwatorzy profilu influencerki mają jednak pewne zastrzeżenia. Nie podoba im się fakt, że Aniela Bogusz nie chroni prywatności swojej pierowrodnej córki.
Aria to cały ojciec nawet nosek ten sam.
Nie mogę! Jaką Aria ma słodziutką buzinkę!
Nie rozumiem jednej rzeczy. Po co pokazywać twarz niemowlaka? Oczywiście źle nie życzę i ważne, że dziecko urodziło się zdrowe. Po prostu zupełnie tego nie rozumiem, jeśli chodzi o przyszłość dziecka.
Gratulacje!
Wszystko na sprzedaż?
– piszą pod postem internauci.