Lizzo schudła 30 kilogramów. Opowiedziała o szczegółach diety i treningów

Lizzo od dawna słynie z aktywnego promowania idei związanych z ciałopozytywnością. 37-letnia piosenkarka i raperka podziwiana jest przez wielomilionowe grono fanów nie tylko za niekwestionowany muzyczny talent, ale i propagowanie wśród odbiorców samoakceptacji. Artystka regularnie zamieszcza w mediach społecznościowych zdjęcia, na których śmiało eksponuje obfite kształty, a w wywiadach podkreśla, że większy rozmiar nie odbiera jej pewności siebie czy poczucia atrakcyjności.

PAP/Abaca
PAP/Abaca

Pod koniec 2023 roku autorka hitu „Juice” postanowiła jednak podjąć próbę zredukowania wagi. W styczniu wokalistka ogłosiła, że zdołała zmniejszyć poziom tkanki tłuszczowej o 16 proc., a wskaźnik BMI – o 10,5 pkt. Gwiazda estrady zdradziła niedawno na TikToku, że kluczem do jej sukcesu było wdrożenie banalnie prostej, zdawałoby się, zasady. „Musiałam wprowadzić deficyt kaloryczny, bo miałam tendencję do objadania się. To jedyna rzecz, która sprawdza się u wszystkich, bo tak funkcjonuje ludzkie ciało” – przyznała.

Czterokrotna zdobywczyni nagrody Grammy opublikowała tymczasem na Instagramie szczery post, w którym opowiedziała o szczegółach swojej imponującej metamorfozy. Lizzo, której udało się już schudnąć 30 kg, zamieściła w serwisie serię fotografii dokumentujących jej przemianę. „W odpowiedzi na te wszystkie wpisy i artykuły, których autorzy tak bardzo pragną, żebym była na Ozempicu – oto prawda. Ciężko pracuję, trenuję siłowo trzy razy w tygodniu, codziennie ćwiczę aerobowo i chodzę do sauny” – wyznała w podpisie zdjęć artystka.

Lizzo, która do niedawna była weganką, musiała zmodyfikować swój wzorzec żywieniowy. „Znów włączam do diety białko zwierzęce, zatrudniłam też kucharza, który pomaga mi przygotowywać posiłki i czuwa nad moim deficytem kalorycznym. Wyeliminowałam słodzone kawy, napoje gazowane i słone przekąski. Przez długi czas w ogóle nie piłam alkoholu (teraz co prawda do niego wróciłam, ale zasłużyłam). Uprawiam pickleball, chodzę po górach, spaceruję, tańczę i piję dużo wody. Raz w miesiącu przeprowadzam detoks, stosuję też masaż limfatyczny” – wylicza gwiazda.

I dodaje, że sukces w odchudzaniu napawa ją zasłużoną dumą. „Jestem niesamowicie szczęśliwa i dumna z tego, co osiągnęłam. Nikt mi tego nie odbierze” – podsumowuje artystka. O szczegółach fizycznej transformacji Lizzo opowiedziała także w nowym wywiadzie dla magazynu „Women’s Health”. Jak ujawniła, na śniadanie jada zwykle jajecznicę z kiełbasą drobiową i plackami z kalafiora, a na obiad jedną z trzech ulubionych potraw: tajską sałatkę z kurczakiem, tortillę z tuńczykiem lub pierś z kurczaka z warzywami.

Piosenkarka wyznała przy tym, że zmaga się z chorobą refluksową przełyku, w związku z czym kolację spożywa zazwyczaj jeszcze przed godziną 17. Jej posiłek składa się z pieczeni z indyka, puree z kalafiora oraz zielonej fasolki. „Mój organizm potrzebuje więcej czasu na strawienie pokarmu” – zdradziła Lizzo. I dodała, że aktywność fizyczną podejmuje nie tylko w celu redukcji wagi. „Przede wszystkim ćwiczę dla zdrowia psychicznego. Ćwiczenia to najlepszy sposób na poprawę nastroju” – podkreśliła gwiazda.

 

https://www.instagram.com/p/DLqOZzWB0Gc/?hl=en&img_index=1

PAP Life

Oceń ten artykuł 0 0