15 odcinek „Love Island. Wyspa miłości”
Zanim uczestniczki programu stanęły przed ważnym wyborem związanym ze swoimi parami, na wyspie panował sielankowy nastrój. Mieszkańcy willi grali w butelkę, obdarowywali się czułymi pocałunkami i wymieniali komplementami dotyczącymi najseksowniejszych partii ciała.
W kryjówce noc spędzili Monika i Bartek, gdzie między innymi przeprowadzili bardzo szczerą rozmowę. Godziny pod baldachimem bardzo zbliżyły do siebie tę parę.
Między jednymi wraz z upływem czasem, uczucie do siebie wzrastało, między drugimi zaś powstawało coraz więcej nieporozumień. Sylwia i Bartek – zmysłowa tancerka tańca towarzyskiego i przystojny góral, nie do końca mogli do siebie dotrzeć, pojawiało się wiele wątpliwości. Dziewczyna borykała się z tym, co podpowiadało jej serce, a co rozum. Czego ostatecznie posłuchała?
„Przeparowanie”
Wieczorem wszyscy uczestnicy programu spotkali się w kręgu, by dokonać ważnych wyborów. Tym razem o tym, z kim mieszkańcy willi będą dzielić łóżka, decydowały dziewczyny. Pojawiło się kilka zaskakujących wskazań, ale też dość oczywistych wyborów. W wyniku werdyktów przedstawionych przez uczestniczki powstały pary:
Ada i Piotrek
Marietta i Łukasz
Aga i Mikołaj
Oliwia i Maciek
Monika i Damian
oraz Sylwia i Paweł.
Taki rozkład oznacza, że z programem musiał pożegnać się Bartek. Sylwia nie dała mu kolejnej szansy, posłuchała tego, co podpowiadał jej rozum. Tym razem postawiła na jednego z bliźniaków. Czy nie będzie żałować tej decyzji?