hity na MAXXa
hity na MAXXa

M jak miłość: Artur zniknie z serialu?

Choć w nadchodzącym sezonie "M jak miłość" czekają nas powroty, to niestety nie obędzie się bez rozstań. Jednym z najbardziej łamiących jest odejście z obsady serialu Kacpra Kuszewskiego, który przez 18 lat wcielał się w postać Marka Mostowiaka. Razem z nim zostanie zakończony wątek Ewy. Teraz pojawiły się przypuszczenia, że z gry w "Emce" zrezygnował również Tomasz Ciachorowski. Ma na to wskazywać jedna kwestia.

Może #wariat ale za to jaki #przystojny #artur #emeczka #conowego #byledoponiedziałku

A post shared by M jak miłość (@mjakmilosc.official) on

Czekające na nas po wakacjach odcinki "M jak miłość" nie będą należeć do najłatwiejszych. W wielu wątkach mogą nas czekać zaskakujące i niekoniecznie zawsze przyjemne zwroty akcji, które niekoniecznie przypadną nam do gustu. Będą też nowe postaci, a także wielkie powroty, co może zwiastować kolejne kłopoty w Grabinie. Najsmutniejsze jednak są zakończenia żywotów postaci, z którymi zdążyliśmy się zżyć. Takim bohaterem z pewnością jest Marek Mostowiak, którego losy śledziliśmy od samego początku "Emki". Grający go Kacper Kuszewski zdecydował zakończyć swoją przygodę z serialem, tym samym pociągając za sobą Dominikę Kluźniak – odtwórczynię drugiej żony Mostowiaka, Ewy. Teraz w mediach huczy od plotek na temat odejścia z obsady Tomasza Ciachorowskiego, serialowego Artura Skalskiego. Wszystko za sprawą jednego szczegółu.

Artur Skalski czarnym charakterem

Informacja o tym, że dramatyczna historia Izy i Marcina może zakończyć się pozytywnym finałem, ucieszyłaby niejednego widza "M jak miłość". W końcu Artur jest czarnym charakterem, który terroryzuje Lewińską, jednocześnie nie dopuszczając do niej Chodakowskiego. Mężczyzna wymusił na Izie ślub, grożąc jej sfałszowanymi orzeczeniami lekarskimi. Te świadczyły na jej niekorzyść. Kobieta mimo że próbowała chwytać się każdej deski ratunku, nie była w stanie wyrwać się oprawcy. Ba, pod koniec sezonu widzieliśmy, jak Artur wywozi w nieznane krzyczącą Izę i zapłakaną Maję. Zaś Marcin Chodakowski ma skrępowane ręce – fałszywe wyniki na ojcostwo wskazały ojcem Skalskiego. Można więc się domyślić, że wiele widzów chciałoby, by bohater Tomasza Ciachorowskiego zniknął z życia nieszczęśliwych kochanków.

Psychopata zniknie z życia Izy i Marcina?

Taką nadzieję fanom dała nowa czołówka serialu, która właśnie jest przygotowywana. Produkcja w końcu uznała, że dotychczasowe intro jest przestarzałe i nieaktualne. Wielu z bohaterów zdążyło już opuścić serial, a istniejące kiedyś między postaciami stosunki drastycznie zmienić. Twórcy "Emki" chętnie chwalą się pracami nad serialem, dlatego też na profilach społecznościowych nie zabrakło zdjęć z planu nowej czołówki. Na opublikowanych zdjęciach nie było widać wcielającego się w Artura Skalskiego Tomasza Ciachorowskiego. To właśnie ten szczegół wzbudził w widzach cień nadziei, że szalony wątek, w centrum którego jest Artur, zostanie w nadchodzącym sezonie zakończony.

Innym argumentem przemawiającym za tym, że Ciachorowski nie jest już zaangażowany w pracę na planie "M jak miłość" jest fakt, że aktor coraz więcej czasu spędza na deskach teatru. Na jego Instagramie pojawia się też mniej zdjęć z planu serialu. Tomasz Ciachorowski należy do tych bardziej wylewnych gwiazd "Emki", które chętnie zdradzają co nieco o dalszych losach swoich bohaterów.

Komentarz produkcji

Szalejące w mediach doniesienia zostały już skontrowane przez komentarz produkcji. Aldona Rusiniak, która zajmuje się PR-em "M jak miłość" ostro wypowiedziała się na temat plotek. Doniesienia na temat odejścia Tomasza Ciachorowskiego z serialu skwitowała słowami: "kompletna bzdura i wyssany z palca news". Dodała też, że twórcy "Emki" bardzo sobie cenią współpracę z aktorem i nie planują zmian w tej kwestii. "Tej jesieni Artur będzie dalej "mieszał" w naszym serialu" – wyjawiła.

Producenci zdecydowali też w zabawny sposób skomentować plotki na swoim Instagramie. Za pośrednictwem InstaStory pokazali tytuły artykułów wieszczących zakończenie wątku Artura, dodając swój podpis: "Dzień bez plotki o eMeczce dniem straconym. Dzięki za zainteresowanie, ale nie wyobrażamy sobie 'M jak miłość' bez serialowego Artura". Na koniec został dodany filmik, na którym Tomasz Ciachorowski przesyła wszystkim całusa.

Wygląda na to, że Artur Skalski tak prędko nie zniknie i jeszcze długo będzie mącił w życiu Izy i Marcina. Choć kto wie, czy nawet jeśli ten wątek zostanie zakończony, to czarny charakter nie znajdzie kolejnej ofiary.

Oceń ten artykuł 4 2

Ogólna ocena M jak miłość: Artur zniknie z serialu? to: 66% / 100%, uzyskana z: 6 głosów.