W oczach wielu Iza mogła już być przekreślona. Kobieta wpadła w sidła Artura, który tak nią pogrywał od dłuższego czasu, że teraz ma problem się od niego uwolnić. Mężczyzna przekazał sądowi fałszywe wyniki badań na ojcostwo, które wskazują go jako ojca Mai. Tym odcina Marcina od możliwości jakiejkolwiek walki o kobietę i dziecko. Na tym nie koniec, bo Skalski przygotował też sfałszowane oświadczenia lekarskie przemawiające na niekorzyść Lewińskiej. Według nich Iza ma bić Maję i być niezrównoważona psychicznie. Mając takiego asa w rękawie, Artur zmusi przerażoną Lewińską do ślubu. Kobieta powie mu "tak".
Mając pewność, że teraz szaleniec nie odbierze jej córki, Iza będzie szukać możliwości ucieczki od tyrana. Skontaktuje sie z jego wujem, prosząc o pomoc i mówiąc, czym grozi jej Artur. Mężczyzna jednak nie uwierzy. To skłoni Lewińską do działania w pojedynkę. Kobieta nie spocznie, dopóki nie znajdzie sposobu na uwolnienie się od Skalskiego. Zacznie szukać czegokolwiek podejrzanego w jego komputerze. To okaże się strzałem w dziesiątkę, bowiem Iza natrafi na historię przelewów, wśród których będą skierowane do Jana Adamczyka.
To właśnie ten mężczyzna będzie kluczowym bohaterem, który pomoże Lewińskiej. Kobieta dowie się, że Artur za czasów szkolnych dopuścił się pobicia mężczyzny i prawie trafił do poprawczaka. Jednak najwyraźniej jakieś sprawy nie zostały zamknięte, bowiem wciąż mu za coś płaci. Za co? Izie uda się dowiedzieć i wykorzystać postać Adamczyka do własnych celów.
"Iza ma szósty zmysł, który karze jej poszperać w przeszłości Artura i trafia na ślad, który może być dla Izy asem w rękawie i gwoździem do trumny Artura" – powiedział Tomasz Ciachorowski w kulisach serialu.