Widzowie „M jak miłość” z niecierpliwością wyczekują rozwiązania serialowej Kingi. Bohaterka grana przez Kasię Cichopek o ciąży dowiedziała się jeszcze pod koniec ostatniego sezonu. Okazało się, że rodzina Zduńskich powiększy się nie o jednego, a o dwóch członków. Zduńska spodziewa się bowiem bliźniąt. Do tej pory ciąża nie sprawiała bohaterce większych problemów. Miewała standardowe objawy towarzyszące stanowi błogosławionemu, jednak z jej zdrowiem nie działo się nic niepokojącego. Aż do teraz.
Kłopoty w raju
Sytuacja zmieni się diametralnie w nadchodzących odcinkach „M jak miłość”, kiedy Piotrek wyjedzie w delegację do Poznania. Jak pisze „Tele Tydzień”, zostawiona sama sobie Kinga zacznie czuć się coraz gorzej. Będzie musiała niezwłocznie zgłosić się do ginekologa, który zakaże jej przemęczania się. Lekarz poradzi Zduńskiej, by na siebie uważała i więcej odpoczywała. Okaże się jednak, że to dopiero początek problemów bohaterki.
Kinga znów straci wzrok
W 1400. odcinku (poniedziałek, 19 listopada 2018) Kinga nagle straci wzrok. Po niedługim czasie wszystko wróci do normy, jednak nie będzie to koniec zmartwień dla Zduńskiej. Kiedy poprosi o pomoc Artura, Rogowski nie będzie miał dla niej dobrych wieści. Diagnoza lekarza będzie zwiastować dalsze kłopoty. Okaże się bowiem, że Kinga ma problemy z ciśnieniem i siatkówką. Bohaterka „M jak miłość” będzie zmuszona udać się do okulisty. I choć Piotrek będzie starał się ją pocieszać i uspokoić, sam będzie drżał o zdrowie ukochanej… Czy Kinga znów na stałe straci wzrok?
Przypomnijmy, że podobna sytuacja miała miejsce już w pierwszych latach serialu. Kinga, która uległa wypadkowi podczas podróży z ojcem, w wyniku przestała widzieć. Już wówczas Piotrek musiał zapewnić ukochanej kompleksową opiekę. Kinga odzyskała wtedy wzrok dopiero po operacji.