Dziewczyna okłamuje go mówiąc, że ostatni raz widziała chłopaka, gdy kłócił się z Frankiem przed jej domem. Tymczasem Marek i Ewa muszą odebrać Mateusza z kolonii. Nastolatek został wyrzucony z obozu za pobicie jednego z kolegów. Natomiast Barbara namawia Kisielową, by w końcu oficjalnie oskarżyła Roberta o kradzież i oszustwo.