Maciej Miecznikowski – co dzieje się z wokalistą?
Maciej Miecznikowski był przed laty jednym z najpopularniejszych wokalistów w Polsce. Wraz z zespołem Leszcze wylansował hity takie jak „Kombinuj, dziewczyno”, „Genowefa” czy „Ta dziewczyna”. Ponadto artysta zaskarbił sobie sympatię telewidzów jako gospodarz programu „Tak to leciało”, który emitowany był na antenie TVP2 od 2008 do 2012 roku. Jakiś czas temu mówiło się nawet o powrocie kultowego show. Skończyło się jednak tylko na spekulacjach, bo w sprawie reaktywacji „Tak to leciało” przestały pojawiać się jakiekolwiek nowe wieści.
Maciej Miecznikowski walczy z chorobą
Maciej Miecznikowski w pewnym momencie wycofał się ze świata show-biznesu. Choć nadal koncertuje i nagrywa kolejne utwory, w ostatnich latach musiał skupić się przede wszystkim swoim zdrowiu. Zdiagnozowano u niego chorobę, przez którą zaczął tracić słuch. W rozmowie z Plejadą wokalista wyznał, że przeszedł już sześć operacji i konieczne będą kolejne.
Na prawe ucho już prawie nie słyszę. Miałem już sześć operacji i pewnie konieczne będą kolejne. Choruję na otosklerozę
– wyznał 52-latek.
Kosteczki w moich uszach się zrastają. Trzeba je więc rozwiercać, a po każdej takiej ingerencji słuch coraz bardziej się przytępia. To samo miał Beethoven, przynajmniej to mnie z nim łączy. Medycyna do dziś nie potrafi wyjaśnić, dlaczego tak się dzieje. Jeśli ktoś znajdzie odpowiedź na to pytanie, pewnie otrzyma Nagrodę Nobla
– dodaje.
Walka o słuch Macieja Miecznikowskiego trwa już długie lata. Wokalista nie traci jednak optymizmu i patrzy przyszłość z nadzieją. Jest pod opieką specjalisty, któremu w pełni ufa.
Na szczęście szybko trafiłem do profesora Skarżyńskiego, który poza kolejnością przyjmuje osoby, dla których słuch jest niezbędny do wykonywania zawodu. Dzięki niemu wciąż tu jestem, bo groziła mi całkowita utrata słuchu
– przyznał w rozmowie z Plejadą.
