fot. Engelbrecht/AKPA
Ulubienica widzów i gwiazda TVN-u
Magda Gessler ze swoimi „Kuchennymi rewolucjami” to od lat dla stacji TVN przysłowiowa kura znosząca złote jaja. Od osiemnastu sezonów program restauratorki cieszy się niezmiennie dużą popularnością, przyciągając przed ekrany telewizorów miliony widzów. Od 2010 roku, kiedy „Kuchenne rewolucje” zadebiutowały na antenie, Gessler wyrosła już na ikonę telewizji. Mogłaby odcinać kupony od swojego show, jednak restauratorka postanowiła nie spoczywać na laurach. Zaangażowała się również w inne projekty, jurorując w „MasterChefie” i ucząc gotować w swojej „Sexy kuchni”. Co więcej, niedawno pojawiły się informacje, jakoby Gessler miała dostać kolejny program i sporą podwyżkę.
„Potrzebuję zmiany. Chcę mieć czas dla ludzi, których kocham”
Jak się okazuje, restauratorka najwyraźniej stwierdziła jednak, że nie samą pracą człowiek żyje. Gessler doszła do wniosku, że obowiązki zawodowe za bardzo ją pochłaniają, co negatywnie odbija się na relacjach z jej bliskimi. Jak wyznała restauratorka, taki stan rzeczy sprawił, że dosłownie zaczęła wariować. Postanowiła więc wziąć sprawy we własne ręce i zadbać i o siebie, i o najbliższych. „Pół roku temu stwierdziłam, że zwariowałam. Tylko pracuję, zapomniałam całkiem o sobie. Potrzebuję zmiany” – wyznała w rozmowie z „Vivą” gwiazda „Kuchennych rewolucji”.
Wyznanie Gessler o potrzebach zmian mogło zaniepokoić jej fanów. Na szczęście słowa restauratorki nie są jednoznaczne z porzuceniem pracy w telewizji. Gwieździe udało się bowiem pogodzić „Kuchenne rewolucje” z rewolucjami w jej życiu. „Poprzestawiałam sobie tak nagrania „Kuchennych rewolucji”, że dwa tygodnie w miesiącu odzyskałam dla siebie. Mam nadzieję, że wszystkim to wyjdzie na dobre. Kontakty z synem i moją córką Larą wiele mnie uczą. Pokory i szacunku dla innych. Chcę mieć czas dla ludzi, których kocham” – podsumowuje restauratorka.