Mały chłopiec chciał złowić rybę, ale uprzedził go… aligator!

Pierwsze wypady na ryby z tatą to zazwyczaj duże wydarzenie, które dziecko pamięta na długo. I wygląda na to, że tak będzie i w tym wypadku. Bo wydarzyło się coś niespotykanego.

Wyobraźcie sobie, że już macie wymarzoną, grubą rybę na haczyku. Oczyma wyobraźni już wyjmujecie ją z wody i przez najbliższy miesiąc chwalicie się znajomym. Ale niestety plany nagle krzyżuje inny myśliwy, który również nie chce odpuścić tej zdobyczy. I tym myśliwym nie jest inny wędkarz, tylko aligator. Co było dalej?

Zobaczcie sami:




Komentarze
Czytaj jeszcze: