Marcin Tyszka podczas domowej izolacji
Od marca tego roku życie większości Polaków zmieniło się o 180 stopni. To wszystko za sprawą rozprzestrzeniającej się pandemii koronawirusa, która uporządkowała styl życia od nowa. W wielu krajach wprowadzono domową izolację oraz zamknięto wiele przedsiębiorstw. Mieszkańcom bloków ta sytuacja wyjątkowo doskwierała, gdyż byli skazani na zamknięcie w czterech ścianach. Nie inaczej było z celebrytami, którzy również musieli się dostosować do panujących wówczas norm. Marcin Tyszka przyznał na swoim instagramowym profilu, że czas domowej izolacji stanął pod znakiem dobrego gotowania oraz lampek dobrego wina. Efekty takiego stylu życia jurora „Top Model” zaskakują!
Zdjęcie by Dawid Woliński, którego straszniście fascynują moje krągłości – podpisał zaskakującą fotografię Marcin Tyszka.
Marcin Tyszka przytył 20 kilogramów
Jak się okazuje, przez czas spędzony na domowej izolacji, Marcin Tyszka przytył aż 20 kilogramów! O wszystkim postanowił opowiedzieć internautom w instagramowym poście. Fotograf przyznał, że nie jest to powód do dumy, ale nie ma z tym również większego problemu. Obecnie Marcin Tyszka jest na drodze do osiągnięcia dawnej wagi i ma za sobą 10 kilogramów mniej. Jednocześnie przestrzega, że po 40. roku życia metabolizm inaczej działa.
Można się spasztecić w parę tygodni dobrze gotując i popijając winem - wyznał Marcin Tyszka.
Juror „Top Model” zrezygnował także z dodawania do dań majonezu, a o kondycję dba podczas pracy w ogródku.
Zobacz także: