Marcus Rashford o rasistowskich komentarzach
Finał Ligi Europy był jednym z najważniejszych meczów w tym sezonie dla Manchesteru United i z pewnością najistotniejszym dla Villarealu. Angielski klub był upatrywany przez ekspertów za zdecydowanego faworyta, a do triumfu miał go poprowadzić m.in. Marcus Rashford. United przegrał po serii rzutów karnych, a 23-latek musiał zmierzyć się z mnóstwem obelg.
Anglik zaledwie godzinę po finale opublikował w swoich mediach społecznościowych post, w którym napisał, że po przegranym spotkaniu napłynęło do niego ponad 70 rasistowskich obelg. Życzył także powodzenia wszystkim tym, którzy tak usilnie starają się sprawić, by czuł się jeszcze gorzej.
Do tej pory policzono co najmniej 70 rasistowskich obelg na moich kontach społecznościowych. Życzę powodzenia dla tych, którzy pracują nad tym, bym poczuł się jeszcze gorzej niż czuję się obecnie
Piłkarz był szczególnie poruszony jedną z wiadomości prywatnych. Wyznał, że otrzymał ją od nauczyciela matematyki, który w sieci podpisuje się swoim imieniem i nazwiskiem, a w jej treści było mnóstwo emotikonek małpy. 23-latek był poruszony, że osoba, który uczy dzieci, z taką łatwością dopuszcza się nękania na tle rasistowskim, będąc pewnym, że nie poniesie za to żadnych konsekwencji.
Wsparcie fanów
Na szczęście Marcus Rashford może liczyć na wsparcie prawdziwych fanów. Pod jego postem pojawiło się mnóstwo ciepłych słów. Swoje wsparcie dla 23-latka wyraził także bokserski mistrz świata Tyson Fury, który jakiś czas temu także opowiadał o tym, że doświadczył rasizmu ze względu na swoje pochodzenie.
Stoję z tobą mój bracie. Musimy wykorzenić rasizm ze wszystkich aspektów życia i sportu
- napisał Tyson Fury
