Kiedy pytamy o to, jak się w nim czuje i czy zgadza się z komentarzami w sieci, według których jej dom jest „świątynią designu” odpowiada:
- Zgadzam się. Mój dom jest świątynią designu. Ja się śmieje, że mieszkam w muzeum sztuki współczesnej. Świetnie też na to wszystko wjeżdża ten bałagan - żartuje.
Margaret w RMF o wnętrzach swojego domu
Piosenkarka i jej mąż wyprowadzili się z zatłoczonego centrum Warszawy już jakiś czas temu. Azyl znaleźli w jednym z podwarszawskich lasów. Historia ich domu zaczyna się dość niekonwencjonalnie - od namiotu, poprzez życie w holenderce, aż po wybudowanie własnego, niepowtarzalnego domu. Margaret z humorem wspomina początki: "Na początku spaliśmy w namiocie, od którego w nocy 'odbijały' się sarny". Dziś mogą się pochwalić nie tylko własnym kątem, ale prawdziwym dziełem sztuki.
Na nasze pytanie, czy nowe miejsce urządzała wspólnie z mężem KaCeZetem, Piotrem Kozieradzkim, Margaret odpowiada: „A w życiu! Nie no, błagam. Nie”. My wiemy, że wnętrza pary zostały urządzone przez zespół Dobrowolska Studio, a fotki projektu Margaret pokazała na swoim Instagramie.
Design, który zachwyca
Dom o powierzchni 90m2 urządzony jest w niezwykłym, postmodernistycznym stylu. Dominują kolory ziemi, a designerskie dodatki przełamują stonowaną kolorystykę wnętrz. W domu znajdziemy m.in. skórzaną kanapę, betonowy stół i oryginalne, pomarańczowe krzesła, za które trzeba zapłacić ponad 2 tysiące złotych za sztukę. W sypialni główną rolę gra podświetlone łóżko, a łuki i zaokrąglone kształty są obecne nawet w zielonej łazience.