Sylwester u Maryli Rodowicz
Maryla Rodowicz potrafi zaskakiwać i doskonale wie, jak sprawić przyjemność swoim fanom! Artystka jest obecna na polskim rynku muzycznym od ponad pół wieku i cieszy się niesłabnącą popularnością. Wokalistka o charakterystycznym, mocnym głosie i niebywałej charyzmie scenicznej od lat bawi pokolenia fanów jej talentu. Wielokrotnie nagradzana artystka ma na swoim koncie dziesiątki przebojów i albumów muzycznych, które przeszły do historii polskiej piosenki. Mimo upływu lat nadal świetnie czuje się na scenie i nic nie wskazuje na to, że wybiera się na emeryturę. Trzeba przyznać, że Polacy zdążyli się już przyzwyczaić do tego, że ich idolka każdego roku pojawia się na sylwestrowych koncertach organizowanych przez rozmaite stacje telewizyjne. Niestety, w tym roku tak nie będzie.
"To koniec pewnej epoki", "Nie ma Maryli, nie ma Sylwestra", "Sylwester bez Maryli to jak Makowiec bez maku", "Ten rok to jakiś koszmar" - takie komentarze pojawiły się zaraz po tym, jak Maryla Rodowicz ogłosiła, że tym razem nie weźmie udziału w żadnym sylwestrowym koncercie w telewizji. Na szczęście los dla fanów wokalistki był łaskawy. Na oficjalnym profilu piosenkarki pojawiła się zaskakująca wiadomość.
Maryla Rodowicz zaprasza na sylwestrowy koncert: "To mój Narodowy Obowiązek"
Ta informacja zasmuciła wielu fanów wokalistki, którzy głośno komentowali tę decyzję. Jak się okazuje, artystka szanuje swoją publiczność i nie zamierza jej rozczarować. Na instagramowym profilu Maryla Rodowicz oficjalnie ogłosiła, że spełni swój narodowy obowiązek i razem z wielbicielami przywita Nowy Rok... tyle tylko, że dzień wcześniej.
Zdecydowałam, że robię sama swojego Sylwestra - 30 grudnia o 20, bo to mój Narodowy Obowiązek. Na insta i facebooku live o 20. 2020 nie był dobry, więc przywitamy 2021 dzień wcześniej, a co! - pisze Maryla Rodowicz.
Czytaj także:
Autor: Katarzyna Solecka