Marcin Łopucki trafił do szpitala
W ubiegłym tygodniu aktorka Katarzyna Skrzynecka poinformowała o dramatycznej sytuacji, w jakiej znalazł się jej mąż. Jurorka programu „Twoja twarz brzmi znajomo” podzieliła się z fanami emocjonalnym wpisem, w którym ujawniła, w jaki sposób jej ukochany został potraktowany w jednej z warszawskich klinik, gdzie odmówiono mu pomocy lekarskiej.
Ogromnie cierpiał, z potwornym atakiem bólów w dolnej części brzucha. Słaniał się na nogach, do granic omdlenia zwinięty z bólu
– opisywała wówczas aktorka.
Mąż Katarzyny Skrzyneckiej przeszedł operację
Pomoc udało się znaleźć dopiero w drugiej placówce, do której Katarzyna Skrzynecka zabrała męża. Jego stan okazał się na tyle poważny, że specjaliści uznali, że niezbędna będzie natychmiastowa operacja. Łopucki ma ją już za sobą. Jak przekazała Katarzyna Skrzynecka, wszystko trwało niemal cztery godziny.
Dziękujemy serdecznie za troskę. Mąż jest już po operacji. Dochodzi do siebie pod dobrą opieką
– napisała kilka dni temu na Instagramie.
Marcin Łopucki przekazał wieści o swoim stanie
Gdy ukochany Katarzyny Skrzyneckiej trafił do szpitala, nie było wiadomo, co konkretnie mu dolega. Aktorka podejrzewała u męża atak wyrostka lub perforację jelita. „Twoje Imperium” zapytało Łopuckiego, jak obecnie się czuje. Sportowiec nie zdradził jednak, z jakiego powodu musiał być hospitalizowany.
Mam jakieś problemy zdrowotne. Każdemu się takie czasami zdarzają. Problem w tym, niestety, że w dobie pandemii koronawirusa znacznie ciężej niż zwykle jest rozpocząć proces leczenia
– powiedział tygodnikowi.
Marcin Łopucki wyszedł już ze szpitala, o czym poinformował w mediach społecznościowych. Mężczyzna zamieścił w sieci wpis, w którym tylko zdawkowo odniósł się do swoich ostatnich problemów. Wspomniał o tym przy okazji rozwiązania konkursu na Instagramie. Uśmiech na jego twarzy wskazuje, że czuje się już nieco lepiej.
Przepraszam, że tak późno. Ale choroba mnie trochę wytrąciła z normalnego trybu życia
– napisał.