Popularna sieć restauracji zdecydowała walczyć z otyłością. W związku z tym klientów McDonald's czekają spore zmiany. Wśród nich będą te związane ze zmniejszeniem wielkości zestawów Happy Meal. Firma zadba też o zmianę ich składu, ograniczając między innymi ilość środków konserwujących i usuwając sztuczne aromaty i barwniki. Według planowanych modyfikacji w ofercie, które mają zostać zrealizowane do 2022 roku, do Happy Meala nie będzie mogli dobrać cheeseburgerów ani mleka czekoladowego. Domyślnym napojem ma zostać woda. Firma wprowadzi też nowy rozmiar frytek – "kids size" – mniejszy o połowę niż obecne małe frytki.
Czy będzie coś w zamian? Prawdopodobnie w zestawach pojawi się więcej owoców i warzyw. Happy Meale będą składać się z niskotłuszczowych produktów mlecznych, produktów pełnoziarniste oraz chudego białka. Przy tym McDonald's zamierza też zadbać o to, by co najmniej połowa możliwych kombinacji nowych zestawów Happy Meal zawierała maksymalnie 600 kcal. 10 procent kalorii ma pochodzić z tłuszczów nasyconych, a kolejne 10 z dodanego cukru. Posiłek w ramach Happy Meala ma też zawierać 650 mg sodu. Mimo że firma wprowadziła jakiś czas temu tabelę kaloryczności na odwrocie kart, które otrzymujemy na tackach, to zdecydowała zadbać o jeszcze lepszą ekspozycję tych informacji.
Dyrektor ds. korporacyjnych McDonald’s Polska, Anna Borys-Karwacka, wyjaśniła, że decyzja wynika z faktu, że "dużą część gości stanowią rodziny".
Autor: Natalia Piotrowska