Meghan Markle już niedługo wstąpi w szeregi rodziny królewskiej. Jednak zanim to nastąpi, narzeczona księcia Harry'ego musi opanować wszelkie reguły, nakazy i zakazy, jakie panują na brytyjskim dworze. Jedną z nich jest brak "osobistej" obecności w mediach. Jednak o takiej przyczynie zniknięcia Meghan Markle z serwisów społecznościowych mówi się nieoficjalnie, bowiem osoba z otoczenia pałacu Kensington zdradziła Huffington Post, że powód jest znacznie inny. Okazuje się, że Markle zrezygnowała z posiadania kont, gdyż "nie korzystała z nich od dłuższego czasu".
"Pani Markle jest wdzięczna wszystkim, którzy przez lata obserwowali jej konta w mediach społecznościowych, jednak jako że ich nie używała od pewnego czasu, podjęła decyzję o ich zamknięciu" – przekazało źródło z Pałacu Kensington.
Warto wspomnieć, że pod koniec zeszłego roku profil Meghan Markle na Instagramie obserwowało niemal 2 mln fanów, a na Facebooku około 800 tys. Ponad 350 tys. osób czytało jej tweety. Meghan mogła cieszyć się jeszcze większym zainteresowaniem, odkąd przestała się kryć ze związkiem z księciem Harrym.
Pewnym jest, że do czasu ślubu próźno będzie szukać profilu Meghan. Później jej profil stworzą i poprowadzą specjaliści rodziny królewskiej. Brytyjscy arystokraci nie zamieszczają bowiem w serwisach społecznościowych żadnych osobistych wpisów.