Ratownicy medyczni z Choszczna w Zachodniopomorskiem zostawili wezwani do 40-letniego nieprzytomnego mężczyzny. Okazało się, że miał on we krwi ok. 10 promili alkoholu. Za dawkę śmiertelną uznaje się ok. 4-5 promili. Mężczyzna nie reagował na dotyk oraz ból.
10 promili we krwi
Ratownicy medyczni z Choszczna w woj. zachodniopomorskim zostali wezwani do nieprzytomnego mężczyzny. Jego stan określono na poważny, bowiem 40-latek nie reagował na dotyk oraz ból. Po wstępnych badaniach mężczyznę przewieziono na najbliższy SOR.
Ratownicy, którzy przewieźli 40-latka do szpitala, otrzymali później wiadomość, że mężczyzna miał we krwi prawie 10 promili alkoholu.
Za śmiertelną dawkę uznaję się ok. 4-5 promili.
Czytaj także:
Funkcjonariusze policji zlikwidowali nielegalną uprawę konopi indyjskich. 36-letni mieszkaniec Bełchatowa stworzył plantację we własnym mieszkaniu. Po interwencji służb zabezpieczono blisko 2400 gramów...
Miłość silniejsza od koronawirusa? Udowodnili to 31-letnia Elizabeth Kerr i 36-letni Simon O'Brien. Gdy para w wyniku zarażenia Covid-19 w poważnym stanie trafiła do szpitala, wiedząc, że może to być...