To była bardzo utalentowana dziewczyna, mimo że nie kończyła żadnej szkoły teatralnej. Z naszych rozmów wiem, że zmierzała poważnie w kierunku tego zawodu i marzyła o teatrze - mówił w rozmowie z RMF FM aktor Krzysztof Kowalewski, wspominając Annę Przybylską. Ona była niezwykle otwarta, radosna - podkreśla.
Anna Przybylska odeszła, w pamięci fanów pozostała na zawsze:
Anna Przybylska debiutowała rolą Suczki w filmie Radosława Piwowarskiego "Ciemna strona Wenus". Popularność i sympatię widzów zdobyła rolą sympatycznej policjantki Marylki Baki w serialu "Złotopolscy". Na kinowym ekranie mogliśmy ją oglądać m.in. w filmie "Superprodukcja", "Złotym środku", "Karierze Nikosia Dyzmy", "Sępie", gdzie partnerowała Michałowi Żebrowskiemu czy "Bilecie na księżyc" Jacka Bromskiego. To właśnie w tym obrazie zagrała ostatnią rolę - wcieliła się w rolę tancerki Haliny "Roksany".