9 lutego "Milionerzy" ponownie zagościli na antenie TVN. W roli prowadzącego powrócił dobrze znany widzom Hubert Urbański, a na fotelu naprzeciwko niego jako pierwsza zasiadła pani Klaudia. Pytania, jakie usłyszała, zaskoczyły nie tylko widzów przed telewizorami, ale i internautów. Twitter huczy od komentarzy dotyczących żenująco – zdaniem użytkowników – niskiego poziomu pytań. Pani Klaudia musiała bowiem znać odpowiedź na następujące: Kto był pierwszym prowadzącym "Milionerów"? Jaką grupę YouTuberów tworzą Robert Pasut, Czarek Jóźwik i Rafał Masny? Jaki jest drugi ulubiony sport Adama Małysza? Co lubi oglądać Jarosław Kaczyński wieczorami?
To właśnie to ostatnie wzbudziło najwięcej kontrowersji. Wśród możliwych odpowiedzi znalazły się kolejno A: NHL, B: monster trucki, C: rodeo, D: wrestling. Poprawna była oczywiście odpowiedź C, niemniej wiele osób poczuło się urażonych, a nawet oburzonych pytaniem dotyczącym prezesa Kaczyńskiego, mocno krytykując producentów programu za "upolitycznianie" "Milionerów".
Pani Klaudia swoją rozgrywkę zakończyła z kwotą 75 tysięcy złotych. Jako druga na fotelu zasiadła pani Aleksandra, która rozgrywkę kontynuować będzie w kolejnym odcinku. Ola, która studiuje matematykę i statystykę na Oksfordzie, miała problemy już przy pytaniu za 1 tysiąc złotych. By odpowiedzieć, jaki zawód wykonuje Agata Duda, musiała poprosić o pomoc publiczność.
Internauci, krytykując pytania, chwalą jednocześnie nową formułę programu (którego krótsze, bo 30-minutowe odcinki, będą emitowane cztery razy w tygodniu). Na Twitterze pojawiła się nawet zabawa, w której użytkownicy pod hashtagiem #PytaniaMilionerzy zaczęli publikować własne propozycje pytań do kolejnych odcinków. Poniżej możesz zobaczyć kilka najciekawszych z nich.