"Must Be the Music" wraca do Polsatu. Podano, kto ma być w jury za Elżbietę Zapendowską

Padło kolejne nazwisko w związku z reaktywacją programu "Must Be the Music. Tylko muzyka". Kto w talent show Polsatu zastąpi Elżbietę Zapendowską? Jurorem ma być podobno artysta, o którym dotychczas mówiono w kontekście "The Voice of Poland".

fot. Kurnikowski/AKPA

„Must Be the Music” wraca z nową edycją

Polsat potwierdził, że po latach reaktywuje swój flagowy talent show „Must Be the Music. Tylko muzyka”. Wcześniej rogram gościł na antenie stacji w latach 2011-2016 i doczekał się w sumie jedenastu edycji, w których uczestniczyły chociażby obecnie jedne z najpopularniejszych zespołów muzycznych na rynku: LemON, Enej czy Piękni i Młodzi.

Jurorami w dawnym „Must Be the Music” od początku do końca byli: Elżbieta Zapendowska, Adam Sztaba i niestety nieżyjąca już, zmarła w 2018 roku Olga „Kora” Jackowska. W czwartym fotelu zasiadał najpierw Wojciech „Łozo” Łozowski, potem Piotr Rogucki, a na koniec, w ostatniej edycji – Tymon Tymański.

Kiedy pojawiły się wieści o powrocie „Must Be the Music”, zaczęto spekulować, jak teraz będzie wyglądać skład jury. W przestrzeni medialnej zaczęły krążyć doniesienia, jakoby miało zabraknąć Elżbiety Zapendowskiej, a to ze względu na pogarszający się stan zdrowia ekspertki. Zaczęto też spekulować, kto zastąpi nieodżałowaną Korę. Jeszcze niedawno mówiono, że jej miejsce mogłaby zająć Katarzyna Nosowska. Oficjalnych informacji wciąż jednak brak. Padło natomiast kolejne nazwisko.

Kwiatkowski jurorem „Must Be the Music”?

Według portalu ShowNews Elżbietę Zapendowską w jury „Must Be the Music” ma zastąpić Dawid Kwiatkowski, który w 2012 roku sam był uczestnikiem programu. „Kończą się już negocjacje, zaraz będzie podpisana umowa i Dawid będzie jurorem” – twierdzi źródło serwisu. To sensacyjne informacje tym bardziej, że jeszcze parę miesięcy temu sam Kwiatkowski mówił o swoich rozmowach z „The Voice of Poland”.

Dostałem taką propozycję z 2-3 tygodnie temu. Nie wiem, jak będzie – dałem zielone światło na zasadzie: „OK, rozmawiajmy, ale nie mówię tak”. (…) Zobaczymy. Cieszę się, (…) bo to świadczy o tym, że ktoś mnie polubił w tym programie i mi ufa

– opowiadał w lutym w wywiadzie dla WP były trener „The Voice Kids”.

Autor: Maria Staroń

Komentarze
Czytaj jeszcze: