Umówmy się, poranna droga do pracy raczej mało kiedy należy do przyjemnych rzeczy, o których myślimy pozytywnie. A zwłaszcza, jeśli lubicie pospać trochę dłużej. Wszystko odbywa się wtedy w ogromnym pośpiechu, który generuje niepotrzebny stres – a ten z kolei sprawia, że zapominamy o najważniejszych rzeczach i w efekcie końcowym jeszcze bardziej pogarszamy swoją sytuację.
Poranne autobusy i tramwaje pełne są ludzi, którzy stają do tej codziennej, nierównej walki. Ale jest pocieszenie. Zawsze mogło być gorzej. Zobaczcie, jak to wygląda w innej części świata – istnieją specjalni pracownicy, których zadaniem jest UPYCHANIE pasażerów tak, aby zmieścili się w zatłoczony metrze.
Jak to wygląda?
Zobaczcie sami: