„Na dobre i na złe”. Zmiany w serialu!
„Na dobre i na złe” to serial cieszący się olbrzymią popularnością wśród widzów. Chociaż od emisji pierwszego odcinka minęło już sporo czasu, a skład aktorów wcielających się w główne role znacząco się zmienił, to odbiorcy wciąż chętnie śledzą perypetie lekarzy ze szpitala w Leśnej Górze. Nic więc dziwnego, że każda większa zmiana w obsadzie zostaje przyjęta z niepokojem – tak było w przypadku np. doktora Adama Krajewskiego (Grzegorz Daukszewicz), który był ukochanym Wiki (Katarzyna Dąbrowska). Wydawać by się mogło, że widzowie pogodzili się już z tą bolesną stratą, kibicując Wiktorii w poszukiwaniu nowej miłości. Teraz wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że i z tą postacią niebawem będą musieli się pożegnać. Po jedenastu latach gry w „Na dobre…” Katarzyna Dąbrowska postanowiła bowiem zakończyć swoją przygodę z serialem.
„Na dobre i na złe”. Odejście z możliwością powrotu
Jak więc scenarzyści poprowadzą dalszy wątek doktor Consalidy? Jak podaje „Świat Seriali”, kobieta zdecyduje się wyjechać do Hiszpanii, by tam zbudować szczęśliwy związek z Jose (Marcin Krajewski). Z jej decyzją nie będą mogli pogodzić się przyjaciele bohaterki, a zwłaszcza doktor Falkowicz (Michał Żebrowski) oraz Konica (Robert Koszucki), jednak żadne argumenty nie przekonają Wiktorii do zmiany decyzji. Na lotnisku oprócz Blanki (Pola Gonciarz) Wiktorię pożegna też Franek (Iwo Wiciński), który miał zostać jej adoptowanym synem. Splot nieoczekiwanych zdarzeń sprawił jednak, że chłopak postanowił zamieszkać odnalezioną biologiczną matką i siostrą. Katarzyna Dąbrowska ma już za sobą ostatnie sceny i pożegnanie z kolegami z produkcji, na którym nie zabrakło podziękowań, kwiatów i łez:
„Zżyłam się z moją bohaterką i wszystkimi wspaniałymi osobami, które poznałam przy tej produkcji. Uzbierało się Was od 2008 roku! Pięknie dziękuję!”
– przyznała wzruszona aktorka, która otrzymała zapewnienie, że w każdej chwili będzie mogła wrócić, ponieważ wątek jej bohaterki nie zostaje brutalnie przerwany. Będzie wam brakować Wiki?