Anna Lewandowska milczy w social mediach
Anna Lewandowska od lat znajduje się w ścisłej czołówce polskich użytkowników Instagrama, jeżeli chodzi o popularność. Prężnie działający profil trenerki obserwuje już przeszło 5,4 mln osób. Kiedy followersi dostrzegli, że żona Roberta Lewandowskiego przestała odzywać się w social mediach, mocno ich to zaniepokoiło, bo takie milczenie nie jest do niej podobne. „Lewa” z Instagrama zniknęła bez żadnej zapowiedzi. Ostatni wpis opublikowała tam 5 sierpnia. Przestała też wrzucać jakiekolwiek relacje.
Na temat powodów zniknięcia mamy małych Klary i Laury wkrótce pojawiło się sporo teorii. Niektórzy fani zaczęli podejrzewać, że być może trenerka, która w wydanej niedawno książce „Imperium Lewandowska” Moniki Sobień-Górskiej szczerze opowiedziała o poprawianiu urody, zdecydowała się na kolejny zabieg upiększający. Inni spekulowali o możliwych problemach w życiu 34-latki.
Management komentuje zniknięcie Anny Lewandowskiej
Od zniknięcia Anny Lewandowskiej z Instagrama wkrótce miną dwa tygodnie, a temat nie przestaje elektryzować jej sympatyków oraz mediów. Jeden z portali, licząc na rozwikłanie zagadki, skontaktował się z managementem sportsmenki. Jej team odpowiedział Pudelkowi i ujawnił, co jest prawdziwym powodem tak długiego milczenia trenerki. Okazuje się on „bardzo prosty”.
Powód nieobecności Anny Lewandowskiej jest bardzo prosty – przebywa na wakacjach. Dobiegają one końca i już wkrótce wróci do swoich codziennych obowiązków
– przekazano.