hity na MAXXa
hity na MAXXa

„Najpiękniejsza dziewczynka świata”. Zobacz, jak się zmieniła!

Aira Marie Brown przed laty zyskała międzynarodową sławę jako „najpiękniejsza dziewczynka świata”, obecnie jest już nastolatką. Zdjęcia Airy, kiedy była jeszcze małą dziewczynką, robiły furorę w mediach społecznościowych i na konkursach piękności, przynosząc jej rozpoznawalność na całym świecie. Dziś, po latach, wyrosła na piękną nastolatkę, a jej życie znacząco się zmieniło.

„Najpiękniejsza dziewczynka świata”. Zobacz, jak się zmieniła! Fot. Shutterstock/Natalia Deriabina
„Najpiękniejsza dziewczynka świata”. Zobacz, jak się zmieniła! Fot. Shutterstock/Natalia Deriabina

„Najpiękniejsza dziewczynka świata”

Aira Marie Brown, z jej niezwykłymi niebieskimi oczami i blond włosami, zrobiła furorę w świecie mody, przez co szybko okrzyknięto ją „najpiękniejszą dziewczynką świata”. Już w wieku dwóch lat, dzięki wsparciu rodziców, wkroczyła na ścieżkę modelingu i konkursów piękności. Szybko zyskała popularność, stając się obiektem zachwytów. Jednak, jak to często bywa w branży, zainteresowanie jej osobą zmalało wraz z nadejściem okresu dojrzewania.

Aira Marie Brown, tak wygląda jej życie teraz

Dzisiejsza Aira jest już nastolatką. Choć modelingu nie porzuciła całkowicie, teraz ma więcej czasu na rozwijanie swoich pasji i zainteresowań. W mediach społecznościowych aktywnie dzieli się swoim życiem z fanami, dając do zrozumienia, że to ona decyduje o swojej przyszłości. W wieku zaledwie 15 lat może pochwalić się imponującym dorobkiem zawodowym, który obejmuje nie tylko modę, ale również udział w kilku filmach. Jej uroda wciąż jest przedmiotem komentarzy, zarówno pozytywnych, jak i tych mniej przychylnych, najczęściej dotyczących zmian będących naturalną częścią dorastania. Na przestrzeni ostatnich lat dziewczyna przeszła metamorfozę, Aira wyraźnie schudła, co również dostrzegli jej obserwatorzy:

Teraz dużo szczuplejsza. Wyglądasz dużo lepiej.

Wyglądasz tak pięknie...

Tak wielu z nas pamięta, kiedy byłaś jeszcze dzieckiem - czytamy pod zdjęciami.

Oceń ten artykuł 0 0