hity na MAXXa
hity na MAXXa

Natalia Siwiec planuje drugie dziecko?! Sprawdź, co powiedziała!

Zaledwie miesiąc temu Natalia Siwiec urodziła swoje pierwsze dziecko – córkę Mię. Modelka jest zachwycona dziewczynką i macierzyństwem samym w sobie. Czy spodobało jej się na tyle, by zdecydować się na kolejne dziecko? Zobacz, co powiedziała!

Nasz Minion Kocham ponad życie ! Polecam !Najpiękniejszy czas ! Tylko druga mama zrozumie #mama

A post shared by NATALIA SIWIEC (@nataliasiwiec.official) on

Od miesiąca Natalia Siwiec może siebie nazywać prawdziwą mamą. Piękna modelka urodziła własne dziecko, które pochodzi z jej związku z Mariuszem Raduszewskim. Jak przyznała Siwiec, nie oczekiwała, że macierzyństwo jej się spodoba, wręcz była przekonana, że będzie to coś wymuszonego. W Dzień Dobry TVN powiedziała:

"Myślałam, że to będzie coś bardziej wymuszonego. Że mała istota, która nie potrafi się sobą zaopiekować, będzie na mnie wymuszała, żeby z nią być, a to absolutnie nie jest tak. Jak zostajesz rodzicem, to uświadamiasz sobie, że szkoda ci każdej sekundy. Tym bardziej, że ona jest jeszcze taka malutka. Po prostu z dnia na dzień robi coś nowego. i szkoda każdej chwili przegapić. Śpi, je, uśmiecha się i robi śmieszne minki. No i jeszcze stęka, jak się przeciąga. To było nasze marzenie, żeby było takie dziecko" – wyznała świeżo upieczona mama. 

Okazuje się, że zachwyty nad dzieckiem mogą wpłynąć na dalsze plany powiększenia rodziny przez Natalię i Mariusza:

"Na razie jest cudownie, nawet tak zaczęliśmy rozmawiać, że skoro dzieci są takie spokojne, a mi w ogóle macierzyństwo i opieka nad dzieckiem przyszły bardzo łatwo, to może by sobie od razu drugiego nie zrobić. Podobno często jest tak, że drugie to jest totalny diabełek. Ona jest takim spokojnym dzieckiem, wszystko pozwala mi zrobić. Dom jest posprzątany, bo teraz siedzę w domu. Była wymarzona, dokładnie" – mówiła zachwycona Mią Siwiec, dodając, że podoba jej się "takie zwolnienie tempa". 

Nie tylko Mia okazała się idealnym dzieckiem. Ciąża również. Celebrytka nie musi się martwić o dodatkowe kilogramy ani większy brzuszek. Zwłaszcza że jedyną zachcianką Natalii były... jabłka!

"Rzeczywiście, ja miałam tylko taki malutki brzuszek. Odżywiałam się normalnie, zdrowo, tak jak zawsze, myślę, że to kwestia genów. Nie miałam ochoty na jakieś fasfoody, nie jadłam dużo więcej, chociaż... różnie się zdarzało. Nie miałam zachcianek, no może jabłka" – powiedziała w rozmowie w Dzień Dobry TVN.

Dodatkowo Siwiec przyznała, że nie ma pojęcia, kogo bardziej przypomina Mia. Z relacji Natalii wynika, że dziewczynka ma dołek w brodzie po tacie, a oczy najprawdopodobniej po mamie. 

Oceń ten artykuł 0 0