„TyTubo”, „Zarezerwowane dzieci”, „Stara Przyprawa”
Korzystamy z nich na co dzień, kupujemy ich produkty i nawet nie zwracamy uwagi na ich nazwy. Gdyby jednak zastanowić się co oznaczają w języku polskim… Jak „po naszemu” brzmiałaby nazwa popularnego serwisu muzycznego, kosmetyków czy słynnego energetyka? Ilustrator Adam Lapko opublikował na swoim profilu na Facebooku grafiki zagranicznych marek, których nazwy przetłumaczył na język polski.
Prezentuję moje wszystkie przeróbki zagranicznych nazw marek przetłumaczonych na język polski. Oczywiście moim celem nie było edukowanie i nauka obcych języków. Jestem świadomy tego, że jest tutaj wiele naciąganych tłumaczeń. W gruncie rzeczy chodziło o robienie sobie jaj. Miejcie to na uwadze.
Wszytskie grafiki zobaczysz tutaj: