Scenariusz jak z filmu grozy
Wiele horrorów zaczyna się podobnie. Niczego nieświadomi ludzie kupują dom, w środku odkrywają jakiś tajemniczy obiekt, co zaczyna całą serię niefortunnych wydarzeń. Ale dla pewnej pary, która remontuje dom z lat 60, ten scenariusz wydarzył się naprawdę. Na strychu posesji znaleźli ukryty pokój i walizkę z przerażającą zawartością.
Walizka w walizce
Para opublikowała w sumie trzy filmy na swoim koncie na Tik Toku, dokumentujące to dziwne odkrycie. Na początku kobieta znalazła pomieszczenie na strychu i przez wnękę zauważyła pokaźnych rozmiarów srebrną walizkę. Zanim jednak do niej dotarła, musiała znaleźć wejście do drugiej części poddasza, które znajdowało się ukryte w szafie. Już samo to mogło być niepokojące, ale to, co zdarzyło się potem, zmieniło historię z tajemniczej w upiorną.
W trzecim filmików kobicie wraz z partnerem udało się wyciągnąć tajemniczą walizkę i para przystąpiła do sprawdzenia, co kryje się wewnątrz. Towarzyszył im pies, który wyglądał na zaniepokojonego. W torbie znajdowała się kolejna, w tym samym kolorze. I właśnie po otwarciu tej drugiej walizki parę zmroziło. W środku znajdowała się bowiem tylko lalka. Upiorne wrażenie potęgował fakt, że była ona związana pasami i przyczepiona do wnętrza srebrnej torby.
„Sprzedajcie dom i uciekajcie”
Ich filmik na Tik Toku stał się niezwykle popularny, a w komentarzach wiele osób doradzało, by sprzedać dom lub wezwać egzorcystę. Inni sugerowali, że lalka musiała być tam zamknięta z jakiegoś powodu, i wypuszczenie jej nie było mądre. Jedna komentująca stwierdziła nawet, że rok 2024 dopiero się zaczął, i apelowała do pary, by włożyli lalkę z powrotem do walizki.
Na razie nie wiadomo, czy to dziwne odkrycie miało jakieś konsekwencje. Jednak raczej wszyscy będą zgodni, że nie jest to coś, co większość z nas chciałaby znaleźć w swoim nowym domu.
Autor: Jan Olbratowski