Sophie Kinsella nie żyje – autorka „Zakupoholiczki” miała 55 lat

Sophie Kinsella, a właściwie Madeleine Sophie Townley, była jedną z najbardziej rozpoznawalnych autorek współczesnej literatury kobiecej. Jej seria o przygodach Becky Bloomwood, znana w Polsce jako „Zakupoholiczka”, stała się fenomenem na skalę światową, a ekranizacja pierwszych tomów z Islą Fisher w roli głównej przyciągnęła do kin miliony widzów. Kinsella nie tylko bawiła, ale i inspirowała czytelniczki na całym świecie, pokazując, że nawet największe życiowe potknięcia można obrócić w żart.

Początki kariery i droga do sukcesu

Urodzona w 1969 roku w Londynie, Kinsella ukończyła prestiżowy kierunek polityki, filozofii i ekonomii na Oxfordzie, a następnie rozpoczęła karierę jako dziennikarka finansowa. Już w wieku 24 lat napisała swoją pierwszą powieść „The Tennis Party”, korzystając z metody rozkładania na części pierwsze powieści Jilly Cooper, by zrozumieć strukturę narracji. Początkowo publikowała pod swoim nazwiskiem Madeleine Wickham, jednak prawdziwy przełom nastąpił, gdy zdecydowała się napisać „coś lekkiego, zabawnego i bliskiego jej doświadczeniom”.

Tak powstała „The Dreamworld of a Shopaholic” – historia młodej dziennikarki finansowej, która nie potrafi oprzeć się pokusom zakupów. Książka, wydana już pod pseudonimem Sophie Kinsella, natychmiast zdobyła serca czytelników. Seria „Zakupoholiczka” liczy dziś dziesięć tomów i śledzi losy Becky od pierwszych zakupowych szaleństw aż po macierzyństwo i kolejne życiowe wyzwania.

Fenomen „Zakupoholiczki” i inne sukcesy

Książki Kinselli sprzedały się w ponad 45 milionach egzemplarzy w ponad 60 krajach i zostały przetłumaczone na ponad 40 języków. Jej styl, pełen humoru, ironii i dystansu do siebie, zyskał miano „wit lit” – literatury dowcipnej i błyskotliwej. Oprócz serii o Becky Bloomwood, Kinsella napisała kilkanaście powieści samodzielnych, takich jak „Can You Keep a Secret?” czy „The Burnout”, a także z powodzeniem weszła na rynek literatury młodzieżowej z książką „Finding Audrey”.

Choć często określano ją mianem królowej „chick lit”, sama Kinsella podkreślała, że nie czuje się urażona tym określeniem, ale wolałaby, by jej książki traktowano jako współczesną literaturę rozrywkową. „Jeśli ktoś mówi, że moje książki to lektury plażowe, odpowiadam: świetnie, czytajcie je na plaży!” – żartowała w jednym z wywiadów.

Choroba i pożegnanie

W 2022 roku u Sophie Kinselli zdiagnozowano glejaka – jeden z najbardziej agresywnych nowotworów mózgu. Informację o chorobie pisarka ujawniła publicznie dopiero w 2024 roku, podkreślając, że najważniejsze było dla niej dobro rodziny i prywatność dzieci. Przez cały czas leczenia mogła liczyć na wsparcie bliskich, przyjaciół i oddanych czytelników.

W oficjalnym oświadczeniu rodzina napisała: „Jesteśmy zdruzgotani, ogłaszając odejście naszej ukochanej Sophie. Odeszła spokojnie, otoczona rodziną, muzyką, ciepłem i radością świąt. Nie wyobrażamy sobie życia bez jej blasku i miłości do życia. Mimo choroby, którą znosiła z niewyobrażalną odwagą, Sophie czuła się prawdziwie błogosławiona – za rodzinę, przyjaciół i sukcesy zawodowe. Niczego nie brała za pewnik i była wdzięczna za każdą chwilę.”

Sophie Kinsella pozostawiła po sobie męża Henry’ego i pięcioro dzieci. Jej książki i niepowtarzalny styl na zawsze pozostaną w pamięci czytelników, którzy dzięki niej nauczyli się śmiać z własnych słabości i cieszyć się drobnymi przyjemnościami życia.

Dziedzictwo, które zostaje

Twórczość Kinselli to nie tylko rozrywka, ale także lekcja dystansu, odwagi i wdzięczności za codzienność. Jej bohaterki, zmagające się z codziennymi problemami, są bliskie każdemu, kto choć raz poczuł się zagubiony w świecie oczekiwań i presji. Kinsella pokazała, że nawet największe życiowe katastrofy można przekuć w sukces – z humorem i odrobiną szaleństwa.

Dla milionów czytelników na całym świecie Sophie Kinsella pozostanie symbolem optymizmu, lekkości i autentyczności. Jej książki będą jeszcze długo bawić, wzruszać i inspirować kolejne pokolenia.

źródło: independent.co.uk