Niecodzienne zachowanie księżnej Kate! Reakcję jej córki zarejestrowały kamery

Księżniczka Charlotte towarzyszyła mamie wczoraj w czasie finału wielkoszlemowego turnieju tenisowego. Nagranie z reakcją publiczności na widok księżnej Kate, która wchodzi do loży królewskiej, obiegła media na całym świecie. Kamery uchwyciły też zachowanie 9-latki!

Księżna na finale Wimbledonu, fot. Rex Features

Wzruszające powitanie księżnej Kate na Wimbledonie

Po długiej nieobecności Kate Middleton wróciła na Wimbledon, ciesząc się niezwykle entuzjastycznym przyjęciem publiczności. Gdy zajmowała miejsce w loży królewskiej, publiczność wstała i zaczeła klaskać. Owacje na stojąco były nie tylko wyrazem szacunku, ale też wsparcia dla księżnej, która od miesięcy walczy z nowotworem. 42-latka zareagowała na zachowanie widowni promiennym uśmiechem i serdecznymi pozdrowieniami. Na nagraniu widać, że powitanie było dla niej wzruszające. 

Reakcja księżniczki Charlotte na owacje dla jej mamy

Na materiale z trybun, które udostępniono na oficjalnym profilu turnieju tenisowego na platformie X, zarejestrowano również reakcję 9-letniej księżniczki. Na twarzy Charlotte widać dumę i radość. Córka patrzy z podziwem na księżną Kate, która pod koniec lutego rozpoczęła chemioterapię, a w marcu nie było pewne, kiedy księżna wróci do obowiązków. W ostatnich miesiącach książę William pojawiał się publicznie bez żony u boku.

Wyjątkowy moment na Wimbledonie

Karwai Tang, który był obecny na Wimbledonie i fotografował to, co działo się m.in. w loży królewskiej, podzielił się swoimi obserwacjami i niecodziennej reakcji żony następcy brytyjskiego tronu na zachowanie publiczności. "Kiedy [Middleton] zazwyczaj wchodzi, schodzi po schodach i siada. Rzadko kiedy macha do tłumu. Ale tym razem poświęciła chwilę, aby chłonąć atmosferę. To, że przyjęła owacje, było wyjątkowe". Fotograf dodał również: "To, że ludzie wiwatowali i klaskali, gdy weszła, było dla niej ogromnym wsparciem. Wimbledon czekał z zapartym tchem na jej powrót i oto wróciła".

Autor: Katarzyna Solecka

Komentarze
Czytaj jeszcze: