Nie od dziś wiadomo, że Karol Strasburger w programie Familiada, którego od lat jest prowadzącym, potrafi rozbawić widzów do łez. Żarty bywają lepsze lub gorsze - ale na Pana Karola zawsze możemy liczyć. Gospodarz legendarnego już teleturnieju telewizyjnego został zaskoczony przez uczestników jednego z odcinków. Podczas serii odpowiedzi na pytanie "Jaki może być kodeks?", jeden z mężczyzn przerwał kolejkę i zagaił: "Mam też zagadkę... jak nazywają się kury jeżdżące na sankach?". Pan Karol chwilę się zadumał i dodał "Nie było żartu, to teraz mnie zaginacie"... Jak się okazało "Mistrz jest tylko jeden" i nie da się go zagiąć!
Zobaczcie sami!
Autor: Katarzyna Solecka