Kasy samoobsługowe są ogromnym udogodnieniem dla osób, które chcą zrobić zakupy szybciej, nie stojąc w długich kolejkach. Nic dziwnego, że dużą popularnością cieszyła się niedawno sztuczka związana z tymi urządzeniami. Czy można ją praktycznie wykorzystać?
TikTok. Nieznany trik przy kasie samoobsługowej
Kilka miesięcy temu na TikToku pojawiło się nagranie, na którym jeden z użytkowników platformy pokazał pewien trik. Internauta tłumaczy w klipie, że przy kasach samoobsługowych może znajdować się specjalny otwór na papier. Autor filmu postanowił wykorzystać go do pozbycia się paragonu i zasugerował to też innym. Zobaczcie, jak to wygląda.
W komentarzach rozpętała się burza
Nagranie opublikowane przez tiktokera nie umknęło uwadze internautów. Dotychczas obejrzano je już ponad 2 mln razy. Pod filmem niemal natychmiast wywiązała się burzliwa dyskusja na temat wspomnianego otworu. Większość komentujących twierdzi, że nie służy on do wyrzucania paragonów, a jest specjalną skrytką dla pracowników.
To jest "schowek" dla pracownika, wrzuca się tam anulacje paragonów np.
A to nie jest na skasowane bony, np. żywnościowe? Nie wydaje mi się, żeby to był śmietnik
Tak naprawdę to jest po prostu miejsce, gdzie można włożyć drukarkę i stamtąd mógłby wychodzić paragon [...]
Ten otwór prawidłowo jest po to, żeby wrzucać różne kupony. W Holandii np. wrzuca się w tę dziurę kupon za zwrot butelek
Pracowałam przy tych kasach - to nie na paragony...
– czytamy we wpisach internautów.
Do czego służy ten otwór?
Tak naprawdę trudno odpowiedzieć na to pytanie. Komentujący są jednak pewni, że nie jest on śmietnikiem na niepotrzebny paragon. Użytkownicy sieci wskazują również, że nie warto wyrzucać potwierdzenia zapłaty od razu po odejściu od kasy. Przede wszystkim dlatego, że niektóre sklepy wymagają zeskanowania wydruku z kasy samoobsługowej, aby otworzyła się bramka wyjściowa. Poza tym paragon przyda się nam w sytuacjach, gdy będziemy chcieli zwrócić lub zareklamować produkt.
fot. Shutterstock