W jednym z marketów popularnej sieci w Lublinie na teren sklepu trafiła paleta z jajkami, które zdecydowanie dalekie były od przydatnych do spożycia. Felerne "jajka niespodzianki" trzęsły się i obijały się o siebie skorupkami od ilości robaków, które wiły się pomiędzy nimi pod folią. Ohydne białe larwy były OGROMNE a niektóre dopiero dorastały! Jak to możliwe by taki towar trafił do sklepu? Trudno to wytłumaczyć, na razie materiał został udostępniony na stronie "Nie polecam w Lublinie" i tajemnica jajek nadal nie jest rozwiązana. W jaki sposób robaki zalęgły się w jajkach, kto dopuścił do takiej wpadki i jakie wyciągnięto z tego konsekwencje - nie wiadomo. Wygląda przerażająco, prawda?