Nowy rok w środku zimy
Dlaczego rok zaczyna się w 1 stycznia? Wielu z nas może się nad tym nie zastanawia, ale po głębszej refleksji można odnieść wrażenie, że ta data nie ma sensu. W końcu w tym dniu nie ma żadnego ważnego wydarzenia astronomicznego, typu równonoc lub przesilenie, nie zaczyna się także żadna astronomiczna pora roku i nie doszło w tym dni do żadnego przełomowego wydarzenia, które uzasadniałoby wybór stycznia na pierwszy miesiąc roku. Zwłaszcza że w wielu kulturach Nowy Rok przypada w inne dni. Okazuje się, że zawdzięczamy to wojnie Republiki Rzymskiej z plemionami na Półwyspie Iberyjskim.
Ianuarius i Februarius i wybór konsulów
We wczesnym okresie Starożytnego Rzymu, pierwszym dniem roku był 1 Marca. Mniej więcej w tym czasie rozpoczynała się wiosna, przyroda na nowo budziła się do życia, wiec była to sensowna data na pierwszy dzień nowego roku. Skąd wiec zmiana? Zanim przejdziemy to wyjaśnienia, jak wspomniana już wojna wpłynęła na kalendarz, trzeba wyjaśnić, skąd wziął się styczeń, czyli po łacinie Ianuarius.
fot. Shutterstock
Kiedyś rok rzymski miał tylko 10 miesięcy, możemy zobaczyć po tym ślad w angielskich nazwach miesięcy: Septemeber, October, November i December, które mają swój rodowód w języku łacińskim (tłumacząc z łaciny na polski, septem to siedem, octo to osiem, novem to dziewięć a decem to dziesięć). Według tradycji kalendarz zmodyfikowany za panowania króla Numy Pompiliusza. Zmienił on ilość dni w miesiącu i dodał dwa miesiące zimowe, czyli Ianuaris i Februaris. Kończyły one rok i były w pewnym sensie „martwym okresem” w życiu politycznym miasta.
Bóg Janus i Juliusz Cezar
Nie jest do końca pewne, kiedy pierwszym miesiącem oficjalnie stał się styczeń, ale możliwe, że zawdzięczamy to wojnie z 153 r. p.n.e. W Republice Rzymskiej najwyższym urzędem był konsul, każdego roku wybierano dwie osoby, a do ich obowiązków należało między innymi dowodzenie armią. W trackie wspomnianej wojny zginęło dwóch konsulów i konieczny był jak najszybszy wybór nowych, z tego powodu wybrano ich już w styczniu i stało się to nową tradycją.
Gdy Juliusz Cezar przeprowadził reformę kalendarza, oficjalnie ustanowił on 1 stycznia pierwszym dniem roku. Pasowało to do nazwy tego okresu, gdyż patronem Ianuariusa był bóg Janus. Był on przedstawiany z dwoma twarzami, patrzącymi w różne strony. Był bogiem początków, patronem bram, przejść i mostów. Miesiąc na cześć tego bóstwa był wiec idealny jako ten, który równocześnie kończył i zaczynał nowy rok.
fot. Shutterstock
Upadek cesarstwa i reforma Grzegorza XIII
Jednak historia nie kończy się w tym miejscu. O ile 1 stycznia utrzymał się jako pierwszy dzień nowego roku w czasach Imperium Rzymskiego, to już po jego upadku niektóre, nowo powstałe państwa zaczęły od tego odchodzić. Niektórzy wrócili do świętowania 1 marca, inni na ten dzień wybrali 25 marca, czyli święto Zwiastowania Pańskiego.
Ostatecznie 1 stycznia stał się Nowym Rokiem po reformie kalendarza przeprowadzonej przez papieża Grzegorza XIII w 1582 roku. Nie wnikając w niepotrzebne szczegóły, reforma zmieniła sposób ustalania lat przestępnych i dodała 10 dni, aby nadrobić spóźnienie wynikłe z niedokładności kalendarza juliańskiego. Swoją drogą ta zmiana doprowadziła do powstania ciekawej teorii spiskowej, o której można przeczytać w poniższym artykule.
Reforma ostatecznie ustaliła 1 stycznia jako początek roku i wkrótce europejskie kraje zaczęły przyjmować nowy kalendarz gregoriański. Najpierw zrobiły to kraje katolickie, by ostatecznie cała Europa zaakceptowała zmianę. Jeżeli wiec kiedyś zastanawialiście się, z czyjego powodu obchodzimy Nowy Rok w styczniu, to teraz już znacie odpowiedź.
Autor: Jan Olbratowski