Ta ciąża z pewnością wzbudza niemałe zainteresowanie. Wiek dziennikarki, jej związek z byłym partnerem Anny Popek, który nie został zalegalizowany czy spora rożnica wieku między córką Odety, 15-letnią Sonią a oczekiwanym dzieckiem to jedne z wielu czynników, które mają to wpływ. Ciekawość fanów i mediów Moro dodatkowo podsyca relacjami z każdej wizyty u lekarza prowadzącego ciążę oraz wieściami o samopoczuciu. Fani wręcz nie mogą się doczekać informacji o tym, czy dziennikarka poczeka się syna czy też może drugiej córki. Niektórzy zniecierpliwieni zadają nawet pytania na temat płci dziecka.
Jedna z internautek widząc kolaż, jaki ostatnio Odeta Moro zrobiła na swoim Instagramie, zdecydowała zasugerować płeć oczekiwanej pociechy. W końcu 39-latka pozowała na tle, którego kolor kojarzy się z jedną z płci.
"Chłopczyk" – napisała komentująca przy fragmencie z błękitnym tłem. Jej wpis jednak został pozostawiony bez komentarza.
Czy przy instagramowej zapowiedzi teledysku do tytułowej piosenki z serialu "Kacze opowieści", w którym udział brała Odeta, powinniśmy doszukiwać się znaków związanych z płcią dziecka? Trudno powiedzieć, choć wydaje się, że jest to dość mocna nadinterpretacja sesji zdjęciowej.