Ola Kowalska – choroba córki Kasi Kowalskiej
W pierwszej połowie ubiegłego roku rodzina Aleksandry Kowalskiej przeżyła niezwykle trudne chwile. Jak informowała wówczas w dramatycznym nagraniu jej znana mama Kasia Kowalska, 24-latka trafiła do jednego z angielskich szpitali z objawami przypominającymi te towarzyszące COVID-19. Dopiero po jakimś czasie okazało się, że dziewczyna w rzeczywistości zmagała się z agresywnym adenowirusem.
Kiedy Ola Kowalska trafiła do szpitala, jej stan był na tyle poważny, że musiała być intubowana. Skutki choroby odczuwała jeszcze przez długi czas. Jak opowiadała jej mama, konieczna była rehabilitacja. Ola musiała od nowa uczyć się chodzenia.
Rok temu prawie straciłam życie. Doceniaj swoje ciało, ono i tak robi naprawdę wiele, nawet gdy tylko siedzimy czy stoimy. Kochaj je. Bądź dobry dla siebie i zawsze bądź wdzięczny
– wspominała później w mediach społecznościowych.
Ola Kowalska w bikini prezentuje nową fryzurę
Ciężka choroba odbiła się również na kondycji włosów Oli Kowalskiej. Zaczęły wypadać na potęgę. Ostatecznie 24-latka postanowiła obciąć się „na chłopaka”. Od tamtej pory eksperymentuje z krótkimi włosami, farbując je i nosząc różne fantazyjne uczesania. Ostatnio, pozując w bikini, po raz kolejny pokazała się fanom w nowej fryzurze. Podobnemu cięciu od dłuższego czasu wierna jest Miley Cyrus, zatem nie dziwi fakt, że odmieniona Ola Kowalska skojarzyła się internautom właśnie z amerykańską gwiazdą.
Miley Cyrus vibes
Super!
Jest ogień. Wyglądasz bosko!
Dobrze wyglądasz!
– ocenili fani, których córka Kasi Kowalskiej ma na Instagramie blisko 30 tysięcy.
Autor: Maria Staroń