fot. Shutterstock
Jak umyć szyby? Przecież rodzina będzie patrzeć tylko w okna...
Przed świętami wielkanocnymi cały nasz dom wywracamy do góry nogami. Pierzemy ubrania, gotujemy różne potrawy, zbieramy kurze z najbardziej zapomnianych zakamarków. Wszystko po to, by bez nerwów przyjąć "uwielbiane" ciotki czy... teściową. Nie zapominajmy jednak, że cała rodzina będzie patrzeć tylko na nasze okna. Choć brzmi to nieco żartobliwie, to mycie szyb przed świętami stało się w Polsce niemal tradycją. A te wcale nie są tak łatwe do czyszczenia, bowiem wiecznie widać na nich niesforne smugi. Jak skutecznie rozprawić się z tym problemem i nadać naszym oknom prawdziwy błysk na Wielkanoc? Sprawdź nasze proste porady!
Mycie okien. Przygotuj się, że to nie zajmie kilku minut
Mycie okien nie jest prostą czynnością. Wymaga od nas poświęcenia sporej ilości czasu i uwagi. Dlatego najważniejsze jest podejście psychiczne do tego trudnego zadania. Do mycia okien nie powinniśmy zabierać się po ciężkim dniu w pracy, w czasie obniżonej kondycji lub przy złym samopoczuciu. Aby okna naprawdę były lśniące, potrzeba czegoś więcej niż kilkukrotne przetarcie szyby ścierką. Dlatego przygotuj się, że to nie będzie zadanie na kilka minut. Choć oczywiście, wszystko uzależnione jest od ilości okien w domu lub mieszkaniu.
Mycie okien. Najważniejsza jest pogoda
Wbrew wszelkim pozorom, okien nie powinno się myć w ciepłą i słoneczną pogodę. Dlaczego? Otóż słońce sprawia, że użyte wcześniej płyny szybciej parują i można nie zdążyć z wytarciem okna na sucho. W ten sposób tylko dołożymy sobie pracy, bowiem powstaną brzydkie i trudne do usunięcia smugi. Z drugiej strony, lepiej odpuścić sobie mycie szyb w trakcie przymrozków i silnych mrozów. Przy dużym zimnie szkło staje się delikatniejsze i bardziej kruche. A wtedy łatwo o pękniecie szyby przy jednym nieostrożnym ruchu. Najlepszą pogodą do umycia szyb jest więc pochmurny dzień i temperatura wynosząca od 10 do 24 stopni Celsjusza.
Mycie okien. Najpierw zacznij od ram!
Po co myć najpierw szyby, skoro znów ubrudzimy je w trakcie czyszczenia ram? Na początku powinniśmy umyć framugi, później ramy. Dopiero wtedy możemy przystąpić do mycia szyb. Parapet czyścimy dopiero na samym końcu. Przy myciu ram nie używajmy żrących środków chemicznych ani szczotek czy druciaków. Najlepiej, abyśmy umyli je ciepłą wodą z płynem do mycia lub łagodnym detergentem, a następnie wytarli je suchą i miękką ściereczką.
Mycie okien. Nie przecieraj ich przed umyciem!
Choć często okna, zwłaszcza w miastach, proszą się o przetarciu z kurzu i innych zanieczyszczeń, pod żadnym pozorem nie wolno tego robić! Na szybach osadzają się także mikroskopijne drobinki. Jeśli przetrzemy je na sucho, możemy trwale zarysować szybę. A to już znacznie większy problem, niż lekkie zabrudzenie. Warto pamiętać, że okna myje się od góry do dołu, a nie na odwrót.
Mycie okien. Odpowiednie środki i tempo pracy
Do umycia okien możemy użyć tradycyjnego płynu do mycia szyb lub płynu do mycia naczyń. Alternatywnie możemy skorzystać z roztworu przygotowanego z 1 litra octu i 1 litra wody. Po nałożeniu wybranego środka trzeba dokładnie przetrzeć okno. To w zupełności powinno wystarczyć. Najlepiej zrobić to szybko, aby użyty detergent nie zdążył wyschnąć i nie pozostawił smug.
Mycie okien. Jak je wypolerować?
Ostatnim etapem, aby nasze szyby błyszczały, jest wypolerowanie ich. Choć samo dokładne umycie zazwyczaj wystarcza, to warto zastanowić się nad polerowaniem, jeśli nadal nie pozbyliśmy się smug. Do tej czynności możesz użyć np. starych i niepotrzebnych rajstop, bawełnianej koszulki dziecięcej lub czarno-białej gazety. Ważne, by był to przedmiot, który łatwo chłonie wodę.
A czajnik macie już wyczyszczony?
Mamy nadzieję, że te proste porady sprawią, że okna będą lśniły i z przyjemnością spojrzycie na nie zza stołu wielkanocnego. Liczymy, że równie dobrze wypadną w ewentualnym "teście białej rękawiczki". A może macie też problem z czajnikiem? Poniżej kilka rad, jak sprawić, by woda na kawkę czy herbatkę była smaczniejsza: