Jarosław Bieniuk i Ania Przybylska - dzieci
Jarosław Bieniuk był partnerem Anny Przybylskiej. Para nigdy nie zdecydowała się sformalizować swojego związku. Owocem ich miłości była trójka dzieci: Oliwia, Szymon i Jan. Rodzinne szczęście zburzyła choroba jego ukochanej. Ania przez 18 miesięcy walczyła z rakiem trzustki. Niestety, uwielbiana przez Polaków aktorka zmarła 5 października 2014 roku.
Zdjęcia dzieci Jarosława Bieniuka i Ani Przybylskiej rzadko pojawiały się w mediach. Oboje starali się chronić prywatność swoich pociech. Wczoraj były piłkarz opublikował w relacji na Instagramie fotografie, na których widać jego córkę, kiedy ta była małą dziewczynką. Zrobił to z okazji jej 21. urodzin.
Fot. Instagram/@jaretpalmer
Fot. Instagram/@jaretpalmer
Fot. Instagram/@jaretpalmer
Oliwia Bieniuk chce zostać aktorką
Choć trudno w to uwierzyć, Oliwia ma już 21 lat! Córka Ani Przybylskiej i Jarosława Bieniuka wyrosła na piękną kobietę i konsekwentnie realizuje swoje marzenie o zostaniu aktorką. Uczy się w Warszawskiej Szkole Filmowej. Ma już też za sobą pierwsze sukcesy. Widzowie mogli zobaczyć ją już w serialu „Gliniarze” oraz filmie dokumentalnym „Ania”, poświęconym jej zmarłej mamie. Oprócz tego wystąpiła w „Tańcu z gwiazdami” i stała się twarzą kilku kampanii reklamowych.
Oliwia Bieniuk świetne odnajduje się także przed obiektywem aparatu. Na Instagramie publikuje efekty sesji z profesjonalnymi fotografami. Pod kadrami otrzymuje wiele komplementów. Internauci podkreślają, że wyrosła na piękną kobietę.
Do kogo jest podoba Oliwia Bieniuk?
Oliwia Bieniuk niedawno w jednym z wywiadów przyznała, że widzi w sobie cechy zarówno Jarosława Bieniuka, jak i Ani Przybylskiej. Po raz kolejny podkreśliła jednak, że sama chce zapracować na swoją rozpoznawalność.
Widzę w sobie cechy obojga rodziców. Mama i tata byli bardzo towarzyscy. Myślę, że mam w sobie upór mojej mamy. Ale nie chcę być z nią porównywana, bo jestem przecież Oliwią Bieniuk i muszę sama zapracować na swoją przyszłość, i wydobyć z siebie to, co jest we mnie najlepsze. A co to jest, to jeszcze nie wiem – mówiła w rozmowie z „Vivą”.
Autor: Anna Helit