W przeciwieństwie do wcześniejszych inicjatyw, które oferowały opuszczone domy za symboliczne 1 euro, Trydent wychodzi naprzeciw potencjalnym inwestorom z jeszcze bardziej atrakcyjną propozycją. Projekt zakłada możliwość uzyskania do 100 tysięcy euro na zakup oraz remont opuszczonych nieruchomości. To eksperymentalne podejście ma na celu nie tylko przyciągnięcie nowych mieszkańców, ale również zainicjowanie długoterminowego zaangażowania w odbudowę i rozwój lokalnych wspólnot.
Warunki uczestnictwa w programie
Aby skorzystać z tej unikalnej oferty, potencjalni nabywcy muszą zobowiązać się do zamieszkania w odnowionym domu lub wynajęcia go na okres co najmniej 10 lat, przy czym czynsz musi być ustalony na „umiarkowanym poziomie”. Dodatkowo, aby otrzymać wsparcie finansowe, konieczne jest przeniesienie zameldowania do miejscowości, w której znajduje się zakupiona nieruchomość. Maksymalna kwota dofinansowania na zakup wynosi 20 tysięcy euro, natomiast na remont – do 80 tysięcy euro, pod warunkiem że łączny koszt renowacji osiągnie 200 tysięcy euro.
Cel projektu: Ożywienie opuszczonych miejscowości
Jak podkreśla Ileana Olivo, przedstawicielka władz prowincji, głównym celem inicjatywy jest przyciągnięcie osób, które będą aktywnie uczestniczyć w życiu lokalnych społeczności, przyczyniając się do ich rozwoju.
Nie zależy nam na poziomie dochodów, ale na konkretnym zaangażowaniu na rzecz ożywienia tych miejsc.
- mówi Olivo. Nawet niewielka liczba nowych mieszkańców może diametralnie zmienić sytuację w wioskach zagrożonych całkowitym zanikiem.
Lista miejscowości objętych programem
Wśród miejscowości, które mogą skorzystać z programu, nie znajdziemy popularnych turystycznie miasteczek. Zamiast tego, lista obejmuje takie osady jak Altavalle, Bleggio Superiore, Bondone, Borgo Chiese, aż po Palù del Fersina. To szansa na nowe życie dla wielu zapomnianych zakątków Włoch, które dzięki projektowi mogą na nowo rozkwitnąć.
Projekt w Trydencie to nie tylko szansa na odnowienie opuszczonych domów, ale przede wszystkim na ożywienie całych społeczności. To inicjatywa, która może stać się wzorem dla innych regionów borykających się z problemem wyludniania. Czy ta rewolucyjna propozycja przyciągnie nowych mieszkańców i odmieni los zapomnianych włoskich osad? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – to krok w dobrym kierunku.
źródło: RMF MAXX/PAP