hity na MAXXa
hity na MAXXa

Oto nowa Izabela Łęcka! Wybrano aktorkę do kolejnej ekranizacji „Lalki”

Za kilka miesięcy rozpoczną się prace nad nową ekranizacją kultowej „Lalki” Bolesława Prusa. Telewizja Polska ujawniła, jaka aktorka wcieli się w postać Izabeli Łęckiej.

East News
East News

Nowa ekranizacja „Lalki”

Pod koniec marca ogłoszono, kto wcieli się w rolę Stanisława Wokulskiego w najnowszej ekranizacji powieści Bolesława Prusa pt. „Lalka”. Będzie to Marcin Dorociński, jeden z najpopularniejszych polskich aktorów, który wystąpił w takich produkcjach, jak: „Niebezpieczni dżentelmeni”, „Róża”, „Gambit królowej” czy „Teściowie”.

Zdjęcia do filmu rozpoczną się w sierpniu 2025 roku, a z kamerą stanie Maciej Kawalski. Powstaną dwie wersje – kinowy film oraz serial, a producentami całości są Telewizja Polska oraz Gigant Films.

Kto zagra Izabelę Łecką?

Dziś, 15 kwietnia, dowiedzieliśmy się, jaka aktorka zagra drugą najważniejszą postać z „Lalki”, czyli Izabelę Łęcką. Jak informuje Telewizja Polska, będzie to Kamila Urzędowska, która zasłynęła jako Jagna w filmie „Chłopi”. 31-latka miała też okazję pracować przy takich produkcjach, jak „Przesmyk” czy „Wzgórze psów”. 

– Z ogromną radością przygotowuję się do roli Izabeli Łęckiej – postaci wyjątkowej, złożonej i bliskiej sercom wielu miłośników polskiej literatury. To dla mnie nie tylko zawodowe wyzwanie, ale i fascynująca podróż w głąb ludzkich emocji, marzeń i dylematów, które tak pięknie sportretował Bolesław Prus w „Lalce”. Praca nad tą rolą to dla mnie okazja, by oddać hołd klasyce, a jednocześnie tchnąć w Izabelę współczesną wrażliwość, która pozwoli nam wszystkim na nowo spojrzeć na jej historię – mówi aktorka.

CZYTAJ TEŻ: Świat czekał na to 2 lata! Drugi sezon kultowego serialu już jest dostępny

Radosław Drabik, producent całego przedsięwzięcia, dodaje: 

– Już na etapie szkicowania projektu wyobraziłem sobie Kamilę Urzędowską jako idealną kandydatkę do roli Izabeli. Spotkaliśmy się z Kamilą po raz pierwszy prawie rok temu i — mając świadomość ogromnej presji oraz oczekiwań – zgodziliśmy się, że uczciwie i odpowiedzialnie przemyślimy ten pomysł oraz decyzję o współpracy przy tym projekcie. Mijały miesiące, przetrwaliśmy szum i spekulacje, które żywo poruszały miłośników książki, kinomanów, fanów wcześniejszych ekranizacji, a także samą branżę filmową. Udało się – i jestem przekonany, że to najlepsza decyzja!

Oceń ten artykuł 0 0