Pasażer w bagażniku, a poszukiwany na tylnej kanapie... Nagranie z zaskakującego zatrzymania trafiło do sieci [WIDEO]

Co jakiś czas policja informuje o zaskakujących i nietypowych interwencjach. Tak jest i tym razem. Historia przydarzyła się w Częstochowie. To miała być rutynowy patrol funkcjonariuszy z ruchu drogowego. Okazało się, że w pewnej chwili mundurowi zobaczyli mężczyznę, który przyglądał się im, jadąc w… bagażniku.

Zaskakująca kontrola drogówki

O zadziwiającym zatrzymaniu informują policjanci ze Śląska. Mundurowi z drogówki w czasie jednego z patroli przejeżdżali obok volkswagena. W pewnej chwili zobaczyli, że w jego bagażniku znajduje się… pasażer. Samochód został zatrzymany do kontroli. Okazało się, że w pojeździe podróżuje 6 osób, w tym jedna zamknięta w bagażniku. Okazało się, że 38-latek nie narzekał na warunki jazdy. Przyznał, że zabrał się "przy okazji" i tylko w jedną stronę...

Ponadto podróżujący nie mieli zapiętych pasów. Zostali wylegitymowani. W czasie sprawdzania ich danych ujawniono, że na tylnej kanapie ukrywał się 68-latek z Katowic, który był… poszukiwany. Nagranie z zatrzymania znajdziecie na stronie Śląskiej Policji.

Kierowca stracił prawo jazdy

Nietypowa podróż z nadprogramową liczbą pasażerów skończyła się dla kierowcy volkswagena mandatem i utratą prawa jazdy. Jak informują mundurowi:

Za przewożenie większej liczby osób, niż określonej w dowodzie rejestracyjnym pojazdu, grozi 100 złotowy mandat i punkty karne – po 1 za każdą dodatkową osobę. Przepisy przewidują również zatrzymanie kierowcy uprawnień za przewożenie co najmniej 3 pasażerów więcej, niż dopuszcza to homologacja danego pojazdu.

W opisanym przypadku kierowca volkswagena spowodował zagrożenie bezpieczeństwa 38-latka, przewożąc go w bagażniku i z tego powodu na 3 miesiące stracił swoje uprawnienia do kierowania - czytamy na stronie Policji.

Czytaj także:

 

 

 

Autor: Katarzyna Solecka

Komentarze