Patrycja Wieja w „Projekcie Lady”
Program ma za zadanie wyprowadzić „na prostą” zagubione kobiety, które swoim zachowaniem i wyglądem mocno odbiegają od prawdziwych dam. Z pomocą do uczestniczek przychodzą mentorki – Irena Kamińska-Radomska, Tatiana Mindewicz-Puacz i prowadząca program Małgorzata Rozenek-Majdan, które starają się zmienić ich podejście do niektórych spraw. Pierwszą uczestniczką, która przeszła na oczach Polski metamorfozę, była Patrycja Wieja. W 2016 zyskała miano „lady”, sytuując się na pierwszym miejscu w programie. Od tamtej pory Patrycja widywana jest na różnych show-biznesowych eventach. Jak się okazuje, mentorki są bardzo dumne z finalistki pierwszej edycji „Projektu Lady” i z jej wyborów po programie.
Mentorki kibicują Patrycji Wieji
Jak wiadomo, nie da się całkowicie zmienić człowieka w kilka tygodni. Metamorfozy uczestniczek w programie może i były zauważalne, lecz poza kamerami często wracały do swoich dawnych nawyków, które odbiegały od tych, które reprezentują „prawdziwe damy”. Mentorki z „Projektu Lady” - Irena Kamińska-Radomska i Tatiana Mindewicz-Puacz – starają się dostrzegać pozytywy wśród finalistek programu. W rozmowie z portalem Jastrząb Post wypowiedziały się, co sądzą na temat przemiany Patrycji Wieji. Ich relacje z finalistką pierwszej edycji są zaskakujące!
Kochana Wiejka stanie się aktorką. Wygląda cudownie. Uważam, że zasługuje na to, żeby pójść dalej i wyżej. Ona wkłada olbrzymią pracę w swój rozwój osobisty. (...) Ja ją po prostu lubię i kibicuję jej. Obserwuje ją w mediach społecznościowych, czasami się spotkamy. Nawet się umawiałyśmy, że zorganizuje mi trening u siebie. Patrycja jest cudowną osobą i cieszę się, że tak wyszła na prostą, skończyła studia. Jej kariera rozwija się bardzo szybko i doskonale – oznajmia Irena Kamińska-Radomska.
O efektach przemiany Patrycji postanowiła wspomnieć również mentorka Tatiana, która jest niezwykle dumna z tego, jak skończyła jej programowa podopieczna.
Patrycja jest kompletnie inną Patrycją. My też nie możemy oczekiwać, że młode dziewczyny, które przychodzą do "Projektu Lady", żeby się nauczyć, jak zachowują się współczesne damy, wyjdą z tego projektu, będą chodzić w długich spódnicach i mundurkach. To bardziej chodzi o to, żeby one miały umiejętności, żeby miały wybór. Patrycja jest dziewczyną, która skończyła szkołę, otworzyła firmę i włożyła nieziemską pracę w swój rozwój. A to, że jak wiele dziewcząt lubi się pokazywać, wyglądać atrakcyjnie i kobieco to jest przynajmniej z mojego punktu widzenia bardzo naturalne. Ale ja pamiętam Patrycję i moment, w którym ona weszła i w niczym ta dzisiejsza Patrycja nie przypomina tamtej Patrycji – wyjawiła Tatiana Mindewicz-Puacz.
A Wy, uważacie podobnie jak mentorki „Projektu Lady”?
Zobacz także:
Autor: Urszula Głowiś