Zabieranie rzeczy z cmentarza
Zbliżające się Święto Zmarłych jest dla wielu okazją do tego, by zrobić porządki na grobach. Przesąd mówi, że zebrane stamtąd rzeczy nie powinny być przewożone do domu. Zabranie starych zniczy, wiązanek czy innych ozdób może objąć domowników negatywną energią. Ta sama zasada dotyczy darów przyrody, czyli jesiennych liści, szyszek, kasztanów czy zwykłych patyków. To, co znalazło się na cmentarzu, powinno już do niego należeć. Przesądni ściśle przestrzegają tej zasady.
Kwiaty
Jeśli chodzi o kwiaty, na cmentarzu najczęściej królują chryzantemy, które w Polsce ściśle kojarzą się z tematyką żałobną. Przesąd mówi, że nie powinno się ich wręczać przy innych okazjach i nie tyczy się to wyłącznie chryzantem. Na urodziny, imieniny czy podobne okoliczności nie wypada dawać kalii czy mieczyków. Odstępstwo od tej reguły może sprowadzić nieszczęście.
Zapalniczka
Wizyta na cmentarzu niezmiennie kojarzy się ze zniczami. Do ich zapalenia wiele osób korzysta z zapalniczki i to właśnie z nią związany jest pewien ciekawy przesąd. Okazuje się, że nie wypada używać do tego tej samej, która towarzyszy nam na co dzień. W innym przypadku może dosięgnąć nas pech! Z tego względu wiele osób decyduje się na używanie klasycznych zapałek.
Dotykanie grobu
Wiemy, że podczas przebywania na cmentarzu nie wypada odbywać głośnych rozmów czy śmiać się. Warto jednak wiedzieć, że szczególnie starsze osoby mogą pamiętać to, że kiedyś do tego miejsca podchodzono znacznie bardziej restrykcyjnie. Nie zalecało się w ogóle dotykania grobów, jeśli nie było to konieczne. Ocieranie się, opieranie czy przechodzenie nad mogiłami miało zakłócać spokój zmarłych, a w konsekwencji ściągać kary na delikwenta. Dziś na ten przesąd patrzy się z przymrużeniem oka jako relikt przeszłości.