hity na MAXXa
hity na MAXXa

Piękna 34-latka publikuje zdjęcia swojego ciała po trzech porodach. Uczy samoakceptacji i zwalczania kompleksów

Sarah Nicole Landry prowadzi bloga idealnego dla kobiet, które mają sporo kompleksów po porodzie. Sama przeszła trzy i twierdzi, że jej ciało bardzo się zmieniło... Na początku przejmowała się swoim wyglądem, ale później zdała sobie sprawę, że nie może skupiać całej energii na kompleksach. Teraz stała się inspiracją dla wielu kobiet!

Trend body positive

Od jakiegoś czasu próbuje się odejść od wyimaginowanych standardów piękna. Obecnie promuje się zdrowe podejście do wyglądu swojego ciała, by nie przejmować się każdym dodatkowym kilogramem. Co nie oznacza, że nie należy o nie dbać. Chodzi o pojawiające się w sieci zdjęcia kobiet, które otwarcie pokazują, że ich ciało zmienia się wraz z wiekiem i nie należy z tym walczyć. Jednak nadal jest wiele osób, które mają ogromne kompleksy na punkcie najmniejszej zmarszczki, rozstępu, czy cellulitu i starają się z tym walczyć za wszelką cenę, często niestety zakłamując rzeczywistość.  To wszechobecne zdjęcia celebrytek w mediach społecznościowych wywołują panikę na punkcie piękna wśród kobiet. Niestety często te zdjęcia są odpowiednio przerobione albo ustawiają się do zdjęcia tak, by nie było widać mankamentów ciała. Są też takie, które starają się wytłumaczyć, że naturalną rzeczą jest zmienianie się naszej skóry i całej sylwetki na przestrzeni lat. Do nich należy kanadyjska blogerka Sarah Nicole Landry.

Po trzecim porodzie ważyła ponad 100 kg

Sarah Nicole Landry pochodzi z Kanady i prowadzi bloga, w którym tłumaczy i pokazuje jak mieć zdrowe podejście do swojego ciała i samej siebie. 34-latka jest mamą trójki uroczych dzieci. W 2013 roku ważyła ponad 100 kilogramów. Po trzeciej ciąży postanowiła przejść na ostrą dietę i udało jej się zrzucić aż 50 kg! Jej sylwetka znacznie się wyszczupliła jednak pozostały liczne rozstępy na brzuchu i cellulit na udach. Kobietę obserwuje ponad 730 tysięcy osób. Zyskała sympatię wielu kobiet, które zmagają się z podobnymi problemami i również nie chcą wstydzić się swojego ciała. Jest inspiracją dla tych, którzy boją się pokazywać swoje prawdziwe „ja” ze względu na wszechobecny hejt. Uważa, że życie jest zbyt krótkie, by przejmować się mankamentami ciała. Marnujemy przy tym sporo cennego czasu, który moglibyśmy spędzić np. z bliskimi lub przy realizacji ciekawych planów. 

Zobaczcie, jak prezentuje się Sarah Nicole Landry w naturalnej, pięknej odsłonie!



View this post on Instagram

I never considered myself an activist. Someone who would participate in pushing back against the culture that failed me. I never saw that or wanted that myself. ⁣ ⁣ Why?⁣ ⁣ Because I’m a people pleaser. ⁣ ⁣ I’ve spent nearly my entire existence trying to make everyone else happy. ⁣ ⁣ And it made the girl, the woman I am... quiet. ⁣ ⁣ Over time I’ve learned to listen to her again. ⁣ To allow her breath. ⁣ A voice. ⁣ And to share it. ⁣ ⁣ I knew, at my core, that my words would never be led with shame or judgment, and I could still be a voice of change, or part of a movement, in a positive way. ⁣ ⁣ I knew that in my seasons of even being an active participant in the culture that would eventually fail me, I needed friends. I needed a support system. I did not need shame and judgment. ⁣ ⁣ I needed you. ⁣ ⁣ But boy, things got exciting. ⁣ My platform, and my voice, it grew. ⁣ ⁣ So did the support. ⁣ And sadly, so did the shaming. ⁣ ⁣ It’s times like these, that I remember... I cannot please them all. That time and that season in my life is over. ⁣ ⁣ What I can do, is be me. And encourage you to be you. ⁣All of us learning a little more each day. To listen to that little girl inside that got quiet in a world that made her feel small, and remind you to do the same. ⁣ ⁣ I’ve had 34 years of learning. A divorce, single motherhood, massive weight loss, disordered eating, misplaced self worth, anxiety, PTSD, and some other crap. ⁣ So much learning. ⁣ And I’m STILL going, still learning, still evolving, still sharing as I go. ⁣ ⁣ But most importantly? I’m still listening to her. ⁣ To the little girl who would grow to be a woman, who never meant to be an activist, and merely wanted to have conversations within these little squares, that just might make us all think, reflect, and share in this crazy thing we call... life. ⁣ ⁣ And maybe just maybe, if I shared something that connected with another, we might both feel a little bit less alone, and a little bit better about ourselves.

A post shared by Sarah Nicole Landry (@thebirdspapaya) on



View this post on Instagram

Lately, I've been breaking through my own thoughts in a new way, and I've come to realize how apologetic I've been feeling for existing in my chapter now.⁣ ⁣ I keep having these deep inquiries with myself asking if I am being too sexy, too proud, too busy, too outspoken, or if I look too blessed.⁣ ⁣ But here is the truth I'm working my way through:⁣ I'm tired of making myself smaller. I am feeling good, feeling myself, working, making money, having a blessed season.⁣ ⁣ Even typing that out makes my chest tight.⁣ But I know this is important.⁣ ⁣ You see, men are revered for these things. Success, blessings, being bold, sexy, proud. Yet, as a woman, I often have feared that it's not admirable to be or do the same.⁣ ⁣ And I'm really pushing back on myself as to WHY I feel that.⁣ ⁣ I've been feeling apologetic for no longer being in a low season of life and it's been stopping me from true gratitude and celebration for my now.⁣ ⁣ I think, realistically, it's because I know the pain of it all. The pain of feeling like a "have not".⁣ ⁣ 4 years ago I had no car, no home, not a dollar to my name except the tips in my pouch.⁣ 4 years ago I was insecure, hated my body, and hid myself.⁣ 4 years ago I was in the pits of life, fearful and ashamed.⁣ ⁣ But guess what?⁣ That wasn't the end of the story.⁣ ⁣ It's time I come to embrace that. ⁣ ⁣ I want to be a woman who doesn't feel like I am more palatable when I make myself less.⁣ ⁣ Because we're all going to have peaks and valleys in life.⁣ Our valleys do not mean we don't want to see others peak.⁣ Our peaks do not mean we don't want to see each other through the valleys.⁣ ⁣ Because this is the human experience. ⁣ And I believe we were meant to be in it together.⁣ ⁣ We are meant to see and experience life beyond valuing ourselves based on if we are in a peak or a valley, if we have much or little, are in a good place or bad. ⁣ ⁣ Give me all my peaks, I will enjoy the blessings that come with and use them well and wisely.⁣ Give me all my valleys, too, I will learn from them, and remember it isn't the end of the story. ⁣ I will be grateful and celebrate it all. Be damned the thoughts that tell me to be less.

A post shared by Sarah Nicole Landry (@thebirdspapaya) on

Zobacz także:

Dieta 1500 kcal. Zasady, właściwości i przykładowy jadłospis
Chcesz schudnąć, ale głodówka i jedzenie samych warzyw nie jest dla Ciebie? Mamy idealną propozycję! Coraz popularniejsza dieta 1500kcal sprawi, że pozbędziesz się...

Idealna dieta na jesień. Sprawdź przepisy diety ajurwedyjskiej!
Jesień zbliża się wielkimi kroki, a ty boisz się, że o swoją odporność? Mamy dla Ciebie idealne rozwiązanie. Dieta ajurwedyjska pomoże Ci...

Oceń ten artykuł 0 0